Z samochodów nic nie zostało. Makabryczny wypadek na Mazurach
Do koszmarnego wypadku doszło w okolicach miejscowości Sulimy w gminie Biała Piska. Po zdarzeniu volkswagena i volvo dwie osoby trafiły do szpitala. Na miejscu wypadku lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W czwartek 9 czerwca w miejscowości Sulimy pod Piszem doszło do ciężkiego wypadku. Na prostym i, jak mogłoby się wydawać, bezpiecznym odcinku drogi zderzyły się czołowo dwa samochody osobowe - volkswagen golf oraz volvo.
Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący volkswagenem z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w jadący z naprzeciwka samochód marki volvo.
Kierowca volkswagena to 74-letni mieszkaniec gminy Biała Piska, który podróżował sam. Za kierownicą volvo siedział 41-letni mieszkaniec Pisza. On także jechał bez pasażerów.
Policjanci szybko przystąpili do czynności. Obaj kierowcy byli trzeźwi i zabrani zostali do szpitala. Jeden z nich był poważniej ranny. Przetransportowano go śmigłowcem LPR.
Uwaga na drogi na Mazurach
Miejscowa policja wciąż wyjaśnia szczegółowe przyczyny i okoliczności tego wypadku. Mundurowi zwracają uwagę, że w województwie warmińsko-mazurskim drogi bywają bardzo wąskie, dlatego należy zachować szczególną ostrożność na jezdni.