Amerykańska organizacja, która zajmuje się analizą pracy policji, opublikowała nagrania z kamer policyjnych. Pokazano zdarzenie, które miało miejsce w nocy z 4 na 5 września.
Policjanci z Chicago, którzy patrolowali okolicę parku w miejskiej części Garfield Ridge, natknęli się na czarnoskórego mężczyznę, który miał w rękach nóż. Kazali mu podnieść ręce, ale mężczyzna nie posłuchał.
Przeczytaj także: Brutalna egzekucja. Nie żyją koledzy "El Chapo"
Policjanci chcieli obezwładnić mężczyznę taserem. Paralizator sprawił, że padł na ziemię, jednak na krótko. Po chwili znów podniósł się i ze sporych rozmiarów nożem rzeźniczym zaczął biec w kierunku policjantki.
W tym momencie funkcjonariusze zaczęli strzelać ostrą amunicją. Na nagraniu widać, że pierwsze pociski mężczyzna zniósł tak, jakby były to gumowe kule. Po kilkunastu oddanych strzałach mężczyzna w końcu jednak padł na ziemię.
Przeczytaj także: Łódzkie. Poszedł na komendę, by uzyskać poradę. Trafił za kratki
Przeczytaj także: Zabrał ją ze sobą do szpitala. Przerażające, co jest w walizce Trumpa
Postrzelili go kilkanaście razy. Wciąż był w stanie siłować się z policjantką
Co najbardziej przerażające, choć napastnik nie miał już sił i powoli tracił przytomność, to jednak nadal był w stanie siłować się z policjantką, którą dźgnął w brzuch. Ostrze trafiło na ochronną kamizelkę, która uchroniła funkcjonariuszkę przed obrażeniami.
Łącznie policjantka dźgnięta została dwukrotnie podczas interwencji, jednak żaden z ciosów nie wyrządził jej poważnej krzywdy. Jak podaje "New York Post", policjanci stwierdzili na miejscu zgon mężczyzny. "Chicago Tribune" podało, że czarnoskóry mężczyzna to najprawdopodobniej Shaon Warner.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.