Zabójstwo małej Mai ze Starogardu Gdańskiego. Miasto ma czyste ręce?

2-miesięczna Maja ze Starogardu Gdańskiego niemal od urodzenia była katowana przez rodziców, którzy zostali oskarżeni o zabójstwo dziewczynki. Rzeczniczka prezydenta Starogardu przekonuje, że żadna z instytucji miejskich nie zaniedbała swoich obowiązków.

2-miesięczna Maja została zamordowana przez rodziców 2-miesięczna Maja została zamordowana przez rodziców
Źródło zdjęć: © Facebook

2-miesięczna Maja ze Starogardu Gdańskiego zmarła 20 stycznia. Śledczy ustalili, że dziewczynka niemal od urodzenia była katowana. Jej rodzice - 22-letnia Karolina P. i 23-letni Dominik P. usłyszeli zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Para miała dręczyć także rodzeństwo Mai: 4-letnią Zuzię i 2-letniego Kubę.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

Po śmierci dziecka prezydent Starogardu Gdańskiego Janusz Stankowiak powołał komisję złożoną z urzędników odpowiedzialnych za sprawy społeczne. Miała ona ustalić, czy ze strony pracowników mogło dojść do zaniedbań. Prezydent otrzymał już raport z prac komisji.

Żaden z miejskich podmiotów nie zaniedbał swoich obowiązków. Rodzina nie była objęta pomocą społeczną, nie miała założonej Niebieskiej Karty, ani żadna z bliskich osób i sąsiadów nie zgłosiła, że dochodzi do przemocy - podkreśliła w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Magdalena Dalecka, rzeczniczka prezydenta Starogardu.

Prezydent Starogardu Gdańskiego zapowiada zmiany

Prezydent postanowił jednak wprowadzić zmiany, które mają usprawnić opiekę społeczną. W MOPS-ie wprowadzone zostaną dyżury świąteczne i weekendowe, a pracownicy przejdą specjalne szkolenia.

Zostaną opracowane dodatkowe procedury związane z realizacją postanowień ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Wdrożone zostaną też rozwiązania, które wzmocnią kompetencje przychodni lekarskiej w przypadkach zaistnienia przemocy - powiedziała "Wyborczej" rzeczniczka.

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku nadal prowadzi śledztwo w sprawie śmierci Mai. Rodzice dziewczynki usłyszeli zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i zostali tymczasowo aresztowani. Ojciec odpowie także za znęcanie się nad dziećmi i posiadanie narkotyków. Z kolei siostrze Karoliny P. i jej partnerowi, a także babci Mai postawiono zarzuty za brak udzielenia pomocy dzieciom.

Zobacz także: Wyrzuciła żywe niemowlę na śmietnik. 18-latka z USA nagrana na kamerze monitoringu

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?