Zabójstwo Pawła Adamowicza. Wielki przełom w śledztwie. Nieoficjalne informacje

Od śmieci Pawła Adamowicza minęło już ponad półtora roku. Jego zabójca nadal nie został pociągnięty do odpowiedzialności. Media ujawniły wstępną opinię biegłych psychiatrów. Może to oznaczać, że Stefan W. będzie normalnie sądzony.

Paweł AdamowiczPaweł Adamowicz
Źródło zdjęć: © Getty Images

RMF FM informuje, że Stefan W. był poczytalny w momencie zabójstwa Pawła Adamowicza. Oznacza to, że morderca może stanąć przed sądem i w pełni odpowiadać za śmierć prezydenta Gdańska. Jak dotąd jest to największy przełom w śledztwie prowadzonym przez gdańską prokuraturę. Wielu mieszkańców miasta domaga się sprawiedliwości w tej sprawie.

Paweł Adamowicz został zamordowany 14 stycznia 2019 roku. Do zamachu na jego życie doszło dzień wcześnie podczas 27.finału WOŚP. Prezydent przemawiał do gdańszczan ze sceny ustawionej na Targu Węglowym w Gdańsku. Stefan W. wtargnął na nią i kilkukrotnie ugodził Adamowicza nożem. Polityk zmarł następnego dnia w szpitalu.

Wieloletni prezydent

Paweł Adamowicz był wieloletnim prezydentem Gdańska. Pełnił tę funkcję od 1998 roku aż do śmierci w 2019. Był znany z polityki otwartej na różne grupy społeczne. Zawsze podkreślał wagę stosunków polsko-niemieckich. W uroczystościach pogrzebowych prezydenta wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy osób, w tym wszyscy żyjący prezydenci Polski. Adamowicz został pochowany w Bazylice mariackiej w Gdańsku.

Rocznica śmierci Pawła Adamowicza. W Gdańsku rozbrzmiały carillony

Czytaj też:

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus