Informacje ws. Christiana Bruecknera krążą po sieci od 2020 roku. Pomimo tego nie został on jeszcze oskarżony przez policję, podaje źródło - The Mirror. Nie jest ścigany, choć niemiecka prokuratura ma "dysponować dowodami".
Czytaj także: Kukiz ma już dość "widowisk". Mówi o alkoholu w Sejmie
Dziennikarka Jutta Rabe i zespół reporterów z Sat. 1 mają nowe informacje ws. Bruecknera, które pokazać mają w filmie dokumentalnym. To m.in. poszlaki, które znaleziono w Praia da Luz - nieopodal domu, gdzie zniknęła dziewczynka (gdy doszło do porwania, w tym czasie jej rodzice znajdowali się gdzie indziej). Dowody te mają potwierdzić podejrzenia ws. zabójstwa Bruecknera, jakie pojawiły się ze strony niemieckiej prokuratury. Te trafiły także w ręce detektywów.
Sprawa toczy się przed Sądem Okręgowym w Brunszwiku, ponieważ głównym podejrzanym jest Niemiec - Christian Brueckner. Policja przeszukuje działkę w pobliżu byłego domu Bruecknera w 2020 roku - podaje The Mirror, cytując słowa red. naczelnej Sat. 1 Juliane Ebling.
W jego środowisku jest wiele Niemek i mężczyzn, którzy potrafią opisać poszczególne szczegóły dotyczące zbrodni - kontynuuje.
Jutta Rabe badała szokujący materiał w Niemczech, Portugalii i Anglii w ciągu ostatnich miesięcy, co poważnie obciąża Christiana Bruecknera - mówi stanowczo Juliane Ebling.
Brueckner był przez prokuraturę podejrzany o popełnienie zbrodni już w 2017 roku. Dopiero jednak w 2020 roku media na całym świecie dowiedziały się o śledztwie. Śledczy przesłuchali wielu świadków w Niemczech i Portugalii, którzy zeznawali ws. Bruecknera. Jak na razie nie wiadomo, co dokładnie mówili. Więcej ma pojawić się w filmie dokumentalnym.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.