"Zagrożenie dla zdrowia i życia". 100 tysięcy pluskiew w mieszkaniu

Ponad 100 tys. pluskiew wykryto w mieszkaniu starszej kobiety w Bostonie. Sytuacja wywołała panikę wśród sąsiadów - informują amerykańskie media. Urzędnicy z departamentu zdrowia alarmują, że cały kompleks mieszkalny w bloku nie nadaje się do zamieszkania.

100 tysięcy pluskiew w mieszkaniu.100 tysięcy pluskiew w mieszkaniu.
Źródło zdjęć: © wikipedia
Mateusz Kaluga

Mieszkańcy jednego z osiedli w miejscowości Brookline koło Bostonu, od kilku tygodni zmagają się z poważnym problemem. W mieszkaniu należącym do starszej kobiety zmagającej się z problemami psychicznymi, odkryto ponad 100 tys. pluskiew - informuje NBC Boston.

Inspektorzy miejscowego wydziału zdrowia uznali lokal za jeden z najgorszych przypadków, z jakimi mieli do czynienia. W maju mieszkanie zostało oficjalnie uznane za niezdatne do zamieszkania. Pluskwy znajdowały się na drzwiach, ścianach, sufitach, a także w korytarzach i na podłodze. Kuchnia i łazienka były całkowicie zablokowane przez nagromadzone śmieci.

Urzędnicy twierdzą, że mieszkanie nie nadaje się do zamieszkania przez ludzi. - Zagrożenie dla życia lub zdrowia któregokolwiek z lokatorów jest tak duże że zarządzono natychmiastowe wyburzenie - informuje NBC Boston. - To bardzo frustrujące - mówi portalowi Richard Rubin, jeden z najemców mieszkania w bloku z pluskawami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Posłanka apeluje do Giertycha. "Nie chcę, byśmy przekraczali granice"

Zarządca nieruchomości musiał uzyskać sądowy nakaz, by przejąć kontrolę nad lokalem. Kobieta nie wywiązała się z obowiązku uprzątnięcia mieszkania w wyznaczonym terminie.

W ciągu dwóch miesięcy od ujawnienia sprawy pluskwy rozprzestrzeniły się do co najmniej siedmiu innych mieszkań. Co najmniej dwójka lokatorów zdecydowała się na samodzielną wyprowadzkę.

Jeden z mieszkańców, który chciał zachować anonimowość, opisał swoje doświadczenia z pasożytami. - Samo spanie w nocy, wiedząc, że jesteś zjadany przez insekty, jest niepokojące - cytuje NBC Boston mieszkańca. Mężczyzna miał ok. 40 ugryzień na ciele, a jedno z nich uległo zakażeniu.

Pluskwy mogą powodować swędzące ukąszenia, a w niektórych przypadkach reakcje alergiczne. Są aktywne głównie w nocy, gdy ludzie śpią. Wyszukują odsłonięte części ciała i wysysają krew. Pluskwy są trudne do zwalczenia, potrafią się ukrywać w różnych zakamarkach i przetrwać bez pożywienia przez długi czas.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"
Absurd w Toruniu. Podłączyli agregat do autobusu elektrycznego
Absurd w Toruniu. Podłączyli agregat do autobusu elektrycznego
Masz w domu bombki z PRL? Za sztukę płacą nawet 500 zł
Masz w domu bombki z PRL? Za sztukę płacą nawet 500 zł
Pokazali nagranie z Białegostoku. Wspinaczka zakończona przez policję
Pokazali nagranie z Białegostoku. Wspinaczka zakończona przez policję
W ten weekend ostatnia szansa. Przed nami finał "choinkobrania"
W ten weekend ostatnia szansa. Przed nami finał "choinkobrania"
Rosja stawia na arsenał atomowy. W sieci pojawiła się mapa
Rosja stawia na arsenał atomowy. W sieci pojawiła się mapa
Kuriozalna akcja policji. Zrobili szpiega z niepełnosprawnego 31-latka
Kuriozalna akcja policji. Zrobili szpiega z niepełnosprawnego 31-latka
Seria nocnych pożarów w Polsce. Dramatyczna akcja strażaków w Toruniu
Seria nocnych pożarów w Polsce. Dramatyczna akcja strażaków w Toruniu
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"