Zajrzeli do psiej budy. Szokujące odkrycie
Mieszkańcy Henrykowa koło Ornety przeżyli niemałe zaskoczenie, gdy odkryli, że w jednej z psiarni zamiast psa mieszkał… wilk. Zwierzę przez pewien czas pozostawało na gospodarstwie, nie wzbudzając większych podejrzeń.
Zaskakujące odkrycie miało miejsce w Henrykowie koło Ornety. O szczegółach poinformowano na facebookowym profilu tej miejscowości.
W Henrykowie koło Ornety mieszkańcy odkryli, że w psiej budzie zamiast psa mieszkał… wilk. Zwierzę przez pewien czas przebywało na gospodarstwie, nie wzbudzając podejrzeń. Dopiero po bliższym przyjrzeniu się zauważono jego wilcze cechy - napisano.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na miejsce zadysponowano służby. Do akcji wkroczyła straż miejska.
Służby potwierdziły, że to wilk, który prawdopodobnie oddzielił się od stada. Zwierzę zostało bezpiecznie odłowione i przewiezione do odpowiedniego ośrodka. To niezwykłe zdarzenie - podkreślono.
To niecodzienne zdarzenie wzbudziło duże zainteresowanie wśród lokalnej społeczności oraz miłośników dzikiej przyrody. Przypadek z Henrykowa przypomina, jak blisko natury żyjemy i jak czasem granica między światem ludzi a dzikimi zwierzętami może się zacierać.
Wilk w psiej budzie. Internauci reagują
Ten wpis wywołał sporo reakcji. Co piszą internauci?
Najważniejsze, że wilk pokazał klasę i potrafił się zachować, nikogo nie pogryzł, nie zaatakował, nie zjadł i nie "pomylił nikogo z dzikiem"
Jest tyle wilków, że w lesie pomieścić się nie mogą, gonić to towarzystwo - czytamy.