Zakład przypłacił śmiercią. Mężczyzna utonął w Warszawie

Kolejna tragedia w Warszawie. W sobotnie popołudnie w Gliniankach Schneidera utonął młody chłopak. Jak przekazuje "Super Express", chwilę przed swoją śmiercią, założył się ze znajomymi, że wejdzie do wody i przepłynie z jednego brzegu na drugi.

.Za głupi zakład przypłacił śmiercią. Mężczyzna utonął w Warszawie
Źródło zdjęć: © Policja

Wakacje w pełni, a wraz z nimi upały i wycieczki nad wodę. Morze, jeziora, stawy, rzeki czy kąpieliska to cudowne miejsca do wypoczynku. Należy jednak pamiętać, że woda, nawet najspokojniejsza, może stać się niebezpiecznym, groźnym żywiołem, szczególnie w połączeniu z alkoholem lub nieodpowiedzialnym zachowaniem.

Glinianki Schneidera to staw w Warszawie, w dzielnicy Bemowo. W sobotnie popołudnie (19.08) policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który wszedł do zbiornika i już z wody nie wyszedł.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Mężczyznę wyciągnięto z wody, ale mimo reanimacji nie udało się go uratować. Warto zaznaczyć, że nie jest to oficjalnie kąpielisko i nie ma tutaj ratowników. Z powodu upałów, ludzie jednak kąpią się tutaj "na dziko".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zmarł, bo się założył z kolegą

Szczegóły odnośnie wypadku przedstawił "Super Express". Jak się okazuje, mężczyzna nadal by żył, gdyby nie zakład.

Pijany mężczyzna poszedł popływać. Chciał przepłynąć staw, dla zakładu, znajomi odradzali mu tego pomysłu, ten jednak nie słuchał - tłumaczy gazecie świadkowie zdarzenia.

Alkohol zaburza ocenę własnych możliwości pływackich, powoduje upośledzenie koordynacji ruchowo-wzrokowej, opóźnia czas reakcji, skłania do brawury, osłabia organizm, a przede wszystkim za bardzo dodaje odwagi, która zazwyczaj kończy się tragedią.

W związku z prognozowanymi wysokimi temperaturami podczas najbliższych dni, które będą zachęcały do korzystania z atrakcji wodnych, apelujemy o zachowanie bezpieczeństwa nad wodą, rozwagę i odpowiedzialność zwłaszcza podczas korzystania z kąpieli - apeluje policja na swojej stronie internetowej.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany