Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Miał 88 lat.

Zmarł papież Franciszek

Jakub Artych
Jakub Artych | 
aktualizacja 

Żałoba w OSP Wiązowna. Zmarł młody strażak Wojciech Uściński

5

Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Wiązownie poinformowali o śmierci swojego kolegi, druha Wojciecha Uścińskiego. Młody strażak był jednym z najbardziej zaangażowanych członków jednostki. Wiązowna pogrążona jest w żałobie.

Żałoba w OSP Wiązowna. Zmarł młody strażak Wojciech Uściński
Żałoba w OSP Wiązowna. Zmarł młody strażak Wojciech Uściński (Facebook)

Tragiczne wieści nadeszły z Wiązowny, niewielkiej wsi w powiecie otwockim (woj. mazowieckie). Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej poinformowali o śmierci młodego strażaka, Wojciecha Uścińskiego.

Z ogromnym smutkiem i żalem zawiadamiamy, że w dniu 23.03.2025 na wieczną służbę odszedł nasz druh Wojciech Uściński, jeden z naszych najbardziej aktywnych i zaangażowanych strażaków - czytamy we wpisie OSP Wiązowna na mediach społecznościowych.

Wojciech uczestniczył w setkach akcji ratowniczo-gaśniczych i był mocno zaangażowany w codzienne życie jednostki OSP Wiązowna, traktując ją jako drugi dom. - Nie mówimy żegnaj, lecz do zobaczenia... Cześć Jego pamięci! - napisali druhowie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 78-latek próbował "wysadzić" stację paliw

Przyczyny śmierci młodego strażaka nie zostały ujawnione. Wiadomo jednak, że uroczystości pogrzebowe odbędą się w sobotę, 29 marca, o godzinie 11:00 w Kościele Św. Wojciecha w Wiązownie.

Jak podaje "Fakt", pod wpisem strażaków pojawiło się wiele komentarzy i kondolencji od poruszonych internautów oraz znajomych Wojtka. "Ogromna strata tak ambitnego mężczyzny. Wyrazy współczucia dla całej rodziny", "Żegnaj Kolego", "Żegnaj, pełnij służbę teraz u św. Piotra", "Wyrazy współczucia dla Rodziny i Rodziny Strażackiej" - piszą ludzie.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Śmierć 25-letniego strażaka. Co ze śledztwem?

Cały czas mówi się także o śmierci innego strażaka Pawła Z, który został pobity, a krótko potem zmarł. Rodzina ofiary uważa, że wśród strażaków ochotników z OSP w Białym Dunajcu, a także okolicznych mieszkańców zapanowała zmowa milczenia.

Najpierw mówili, teraz już nikt nic nie wie. A mój syn nie żyje. Na początku mówili. Teraz już milczą. Zabito mojego syna, a winnych nie ma - mówiła w rozmowie z "Gazetą Krakowską" matka Pawła Z.

Śledztwo w sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Zakopanem. Rodzina ofiary ma żal do śledczych. Zarzuca im opieszałość i długi czas procedowania śledztwa. Faktem jest, że do 25 marca prokuratorzy prowadzący śledztwo nie przedstawili jeszcze nikomu żadnych zarzutów.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.04.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Biebrzański Park Narodowy płonie. Służby walczą bez wytchnienia
Tragedia na Sardynii. Polak zmarł na pokładzie samolotu
Watykan podał przyczynę śmierci papieża Franciszka
Szokujący pomysł burmistrza z USA. Chce podawać fentanyl bezdomnym
Klaudia zginęła w wypadku. Poruszające, jak żegna ją szkoła
45-letni kardynał na konklawe. Ukończył polskie seminarium
Karmiła piersią na weselu. Tak zareagowali przyjaciele. "To bolało"
Koszmar na Malediwach. Rosjankę chwycił rekin. "Ból niewyobrażalny"
Sceny z festiwalu. Byk wpadł w tłum gapiów
Zabili jej syna. Tak wspomina rozmowę z papieżem. "Odczuł nasz ból"
Siedział na szlaku i ogryzał patyk. Niezwykłe nagranie z Tatr
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić