Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Zapłaci za obrazę rosyjskiej armii. Donos złożyły przedszkolanki?

Agencja Nexta donosi o kolejnym przypadku "dyskredytacji" rosyjskiej armii. Do incydentu doszło w niespodziewanych okolicznościach. Winna ma być matka dziecka w wieku przedszkolnym. Donos złożyły prawdopodobnie przedszkolanki.

Zapłaci za obrazę rosyjskiej armii. Donos złożyły przedszkolanki?
W Rosji trzeba uważać nawet w przedszkolu. Kobieta zapłaci za obrazę armii Putina (GETTY, Contributor)

Kolejne doniesienia, nie tylko z frontu w Ukrainie, ale też wprost z Moskwy i całego kraju wskazują, że niemal codziennie dzieją się tam rzeczy zdumiewające. Albo takie, które przypominają okres, kiedy istniał ZSRR.

Tylko w kraju rządzonym przez Władimira Putina pewne sytuacje, które trudno sobie wyobrazić, w Rosji są codziennością. Jedna z tego typu historii miała miejsce w jednym z rosyjskich przedszkoli. Tak, to niestety nie jest żart, ale prawda.

Kobieta zwróciła uwagę, że w przedszkolu, do którego chodzi jej dziecko jest bardzo dużo "militarnych" zabawek. Autka, żołnierzyki oraz inne wojenne gadżety, W rozmowie z przedszkolanką matka dziecka chciała zaznaczyć, że maluchy mogą bawić się też misiami i lalkami. Dodała, że nie chce, aby jej dziecko wciąż bawiło się "w wojnę".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Porzucą Ukrainę jak Afganistan? "Miałem nadzieję, że tego nie powtórzą"

Nadgorliwa osoba, najprawdopodobniej przedszkolanka, z którą rozmawiała Natalia, doniosła na nią do odpowiedniej jednostki. I nadała sprawie urzędowy bieg, zgodnie z obowiązującym prawem. Wszystko skończyło się w sądzie, który matkę ukarał.

Rosjanka została oskarżona o "dyskredytację" armii rosyjskiej. Wszystko to za prośbę zapewnienia jej dzieciom w przedszkolu mniejszej liczby zabawek wojskowych - czytamy w poście agencji Nexta na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Ale to nie koniec całego zamieszania. Bo skoro niewinna rozmowa okazała się "zbrodnią", to rosyjski sąd był bezlitosny. I musiał wymierzyć też karę.

Sąd uznał Natalię za winną "dyskredytacji" armii i ukarał ją grzywną w wysokości 350 dolarów - czytamy na koniec posta agencji Nexta.

Po tym zdarzeniu mama malucha zastanowi się dwa razy, zanim kolejny raz skrytykuje zabawki w przedszkolu swojego dziecka. Albo zmieni placówkę na "mniej militarną". A władze? Od początku agresji na Ukrainę surowo karzą na przykład obywateli, którzy sprzeciwiają się wojnie. To możliwe dzięki przepisom, które wprowadzono dwa lata temu.

Autor: BAN
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Na jakim stanowisku sadzić rododendrony? Wielu wybiera złe miejsce
"Babcia odmówiła opieki". Nowe fakty o trójce dzieci ze Zgierza
Rosyjska siatka szpiegowska zdemaskowana. Takie były ich cele
Kobieta zarzuciła się na mężczyznę. Wideo hitem sieci
Zamiast wyrzucać, zrób nawóz do pomidorów. Mało kto zna ten sposób
604 dzieci. Ukraina podaje tragiczny bilans
Ujawnił przymusowy pobór do wojska. Los urzędnika przesądzony
Polka jest muzułmanką. Zdradza, kiedy ściąga hidżab
Uwaga na kleszcze! Wiosenny wysyp w polskich lasach
Turniej ATP w Miami. Novak Djokovic z kolejnym rekordem
Negocjacje USA z Rosją i Ukrainą. O tym rozmawiają delegacje
Tragedia na rajskiej wyspie Bali. W sieci krąży przerażające nagranie
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić