Zarzut dla Jana K. Jego partnerka grzmi. "Totalna bzdura"

Mąż Beaty Klimek usłyszał zarzut znęcania się nad trojgiem adoptowanych dzieci. Oburzenia z tego powodu nie kryje jego aktualna partnerka. - To jest totalna bzdura. Nie zostawimy tak tego - powiedziała Agnieszka B. w rozmowie z "Faktem".

Partnerka Jana K. oburzona jego zatrzymaniem i zarzutami.Partnerka Jana K. oburzona jego zatrzymaniem i zarzutami.
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Kowala
Mateusz Domański

We wtorek (8 kwietnia) policja zatrzymała męża Beaty Klimek. Jan K. został wyprowadzony z domu w Poradzu w kajdankach. Szybko stało się jasne, że zatrzymanie nie ma związku z zaginięciem kobiety. Chodziło o sprawę rzekomego znęcania się nad dziećmi.

W środę (9 kwietnia) Jan K. został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Łobzie, gdzie usłyszał zarzut znęcania się nad trojgiem adoptowanych dzieci. Mężczyzna nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co z 800 plus dla Ukraińców? "Oczekuję od rządu realizacji"

Po południu natomiast został zwolniony z aresztu.

Prokuratura po weryfikacji linii obrony Jana K. podjęła decyzję o zwolnieniu go z aresztu. Zastosowano wobec niego środki wolnościowe w postaci dozoru policji dwa razy w tygodniu oraz poręczenia majątkowego w wysokości 20 tys. zł pod zastaw samochodu - przekazał w rozmowie z "Faktem" prokurator Łukasz Błogowski.

Jan K. nie może kontaktować się z trojgiem adoptowanych dzieci. Poza tym zakazano mu opuszczać kraj.

Partnerka Jana K. grzmi

Agnieszka B., obecna partnerka Jana K., nie kryje oburzenia sytuacją. Kobieta zapewniła za pośrednictwem "Faktu", że nigdy nie znęcał się nad dziećmi, zaś oskarżenia pod jego adresem są - jej zdaniem - zemstą ze strony siostry zaginionej Beaty Klimek, a także jej męża - brata Jana K.

To jest totalna bzdura. Zawiadomienie na temat rzekomego znęcania się nad dziećmi złożono, gdy dzieci były już u pani Katarzyny [siostry Beaty Klimek — red.], nie było wcześniej żadnych zgłoszeń, ani Niebieskiej Karty. Zawiadomienie złożyła siostra pani Beaty, jak dzieci były u nich. To, co ta rodzina robi to poważne oskarżenie, a za bezpodstawne oskarżenie mogą odpowiadać przed sądem. My tego tak nie zostawimy - oznajmiła za pośrednictwem tabloidu.

Przekazała również, że Jan K. nie spodziewał się zatrzymania ws. znęcania się nad dziećmi.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 16.07.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 16.07.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Leśniczy miał nielegalnie wycinać drzewa. Teraz pozywa nadleśnictwo
Leśniczy miał nielegalnie wycinać drzewa. Teraz pozywa nadleśnictwo
Pożar na festiwalu Tomorrowland w Belgii. Ogień pojawił się na głównej scenie
Pożar na festiwalu Tomorrowland w Belgii. Ogień pojawił się na głównej scenie
Zamość przeciw rasizmowi. Trwa śledztwo po incydentach na Eurofolku
Zamość przeciw rasizmowi. Trwa śledztwo po incydentach na Eurofolku
Zaginęła 22-letnia Diana. Wracała z pracy w środku nocy
Zaginęła 22-letnia Diana. Wracała z pracy w środku nocy
Śmierć na stacji benzynowej. Policja wyjaśnia okoliczności
Śmierć na stacji benzynowej. Policja wyjaśnia okoliczności
Kontrola lokali nad morzem. Sanepid ujawnił niepokojące wyniki badań lodów
Kontrola lokali nad morzem. Sanepid ujawnił niepokojące wyniki badań lodów
Nie będzie wyścigu Ewy Swobody i IShowSpeed'a. Wojciech Gola tłumaczy
Nie będzie wyścigu Ewy Swobody i IShowSpeed'a. Wojciech Gola tłumaczy
Prorosyjscy hakerzy na celowniku służb. 18-latek zatrzymany
Prorosyjscy hakerzy na celowniku służb. 18-latek zatrzymany
Rekord w Portugalii. Eksperci mówią o "ekstremalnych" warunkach
Rekord w Portugalii. Eksperci mówią o "ekstremalnych" warunkach
Jechali na dachu metra. Policyjny dron uchwycił przerażające sceny
Jechali na dachu metra. Policyjny dron uchwycił przerażające sceny
Nie żyje 20-latek. Wywrócił się na elektrycznej deskorolce
Nie żyje 20-latek. Wywrócił się na elektrycznej deskorolce