Zdjęcie obiegło Polskę. Oto jak skończył radiowóz
Do niecodziennej sytuacji doszło na Śląsku, w którym internauci zauważyli... policyjny radiowóz w rowie. Do całej sytuacji ustosunkowała się już policja z Gliwic. Okazuje się, że funkcjonariusze brali udział w pościgu.
O całej sprawie jako pierwszy poinformował portal rybnik.dlawas.info. Zdjęcia radiowozu momentalnie pojawiły się w internecie. Pojawiły się nawet teorie, że policjanci byli pod... wpływem alkoholu. Nic z tych rzeczy.
Do całej sprawy ustosunkował się podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP w Gliwicach.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Wszystko przez pośpiech. Policjanci pilnie ruszali. Kierowca radiowozu robił nawrót, nie zauważył dziury albo źle wymierzył łuk nawrotu. Nikomu nic się nie stało. Radiowóz też jest cały. Dostałem informację o lekkim wgnieceniu karoserii - wyjaśnia rzecznik gliwickiej policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mandat dla policji? Internauci zabrali głos
Potem okazało się, czym spowodowany był ten pośpiech. Otóż do sytuacji doszło w wyniku pościgu i dynamicznego manewru nawracania radiowozu. Policjanci ścigali uciekającego.
Internauci bardzo humorystycznie podeszli do całej sprawy. Niektórzy z nich przekonują, że mundurowym należy się mandat za przekroczenie prędkości.
Ciekawe, czy po takim zdarzeniu policja wzywa policję, żeby poinformować policję o wypadku policji? - podkreśla jeden z internautów.
Czytaj także: Przemówienie hitem sieci. Porównania do "Misia" Barei