Zdjęcie z Bieszczad. Leśnik znalazł ślad. "Od razu widać"
Zazwyczaj w połowie listopada niedźwiedzie zapadają w sen zimowy. Jak informuje "WWF", niektóre osobniki w ogóle tego nie robią ze względu na zmiany klimatu. Tymczasem bieszczadzkie nadleśnictwo pokazało w sieci świeże zdjęcie śladu niedźwiedzia.
Bieszczadzkie Nadleśnictwo Cisna opublikowało w mediach społecznościowych zdjęcie śladu. - Ledwo posypało śniegiem, a od razu widać jacy wędrowcy przechadzają się po tych samych ścieżkach - dodano we wpisie.
Ze zdjęcia jasno wynika, że ślad należy do niedźwiedzia brunatnego, co również potwierdzili leśnicy.
Niedźwiedzie na granicy w Bieszczadach
Niedźwiedzie sen zimowy przeważnie zapadają w połowie listopada i przesypiają zazwyczaj ok. 3 miesiące budząc się w połowie marca.
Jak informuje "WWF", niektóre osobniki w ogóle nie zapadają w sen zimowy ze względu na zmianę klimatu oraz cieplejsze i krótsze zimy.
Z szacunków leśników wynika, że w Bieszczadach żyje obecnie około 200 niedźwiedzi brunatnych, co stanowi blisko 90% całej populacji tego gatunku w Polsce - informował w październiku portal "ŚwiatOZE".
Ten gatunek mieszka też w Tatrach, Beskidach i Pieninach. W Polsce są objęte ścisłą ochroną gatunkową. Ich liczba jest monitorowana.