Zdjęcie z Kołobrzegu. Samotny wózek na plaży i kartka od matki

Do zdarzenia, które zbulwersowało całą Polskę, doszło w Kołobrzegu (woj. zachodniopomorskie). Spacerowicze zauważyli, że na plaży stoi wózek z dzieckiem w środku. Co jednak szokujące, okazało się, że nigdzie nie ma matki malucha. Zostawiła... kartkę.

Na plaży stał wózek z dzieckiem. W środku znajdowała się kartka o zdumiewającej treści (zdjęcie ilustracyjne)Na plaży stał wózek z dzieckiem. W środku znajdowała się kartka o zdumiewającej treści (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Getty Images | Barbara Anibaldi

Wózek z dzieckiem znaleźli plażowicze, którzy spacerowali w pobliżu kołobrzeskiej latarni morskiej. W środku znajdowała się kartka z prośbą, aby nie podchodzić, ponieważ maluch śpi.

Proszę nie podchodzić, dziecko śpi – brzmiała notatka pozostawiona przez matkę dziecka (Fakt).

Matka zostawiła dziecko bez opieki. Gdzie była?

Spacerowicze nie poczuli się uspokojeni treścią notatki, którą znaleźli w wózku. Zdecydowali się zaalarmować o sytuacji funkcjonariuszy policji, a ci szybko zjawili się we wskazanym miejscu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dawid Kwiatkowski o terapii oraz złym wpływie influencerów na dzieci

Policjanci rozpoczęli poszukiwania matki malucha. Okazało się, że kobieta zostawiła dziecko samo na plaży, ponieważ... poszła do pobliskiej restauracji na kawę. Co więcej, w swoim nieodpowiedzialnym postępowaniu nie widziała niczego niestosownego.

Wysłany patrol ustalił, że rzeczywiście wózek stoi przy samym morzu, na skraju plaży. Ustalono, że matka dziecka znajdowała się w pobliskiej kawiarni i piła kawę. Pani zachowywała się spokojnie i uważała, że nic się nie stało. Bardzo zbagatelizowała tę sprawę – potwierdził Arkadiusz Kowalski, naczelnik wydziału prewencji Komendy Policji w Kołobrzegu (Radio Szczecin).

Matka malucha dowodziła, że dziecku nie groziło żadne niebezpieczeństwo, ponieważ z restauracji miała na nie dobry widok. Kobiecie nie dało do myślenia nawet, że zostawiła wózek blisko brzegu, a tamtego dnia występowały wysokie fale oraz silny wiatr. Co więcej, gdy policjanci – po sporządzeniu notatki służbowej – zakończyli interwencję i odeszli, ponownie pozostawiła pociechę bez opieki.

Mogliśmy uniknąć jakiejś tragedii. Było to nierozważne działanie tej pani, podmuch wiatru mógł przewrócić wózek czy fala go podmyć – tłumaczył Arkadiusz Kowalski (Radio Szczecin).

Niefrasobliwe zachowanie matki nie pozostanie jednak bez konsekwencji. Sprawa pozostawienia malucha bez opieki została zgłoszona do sądu rodzinnego.

Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi