Zdziwienie w oknie życia. ''Nie jest napisane, że to dla ludzi''

Maleńkie, bezbronne, samotne. Teoretycznie wszystko się zgadza, ale takiego widoku siostry zakonne się nie spodziewały. W krakowskim oknie życia przy ulicy Przybyszewskiego ktoś zostawił dzieci... z czterema łapkami, sierścią i ogonkiem. Kocięta są chore i potrzebują pomocy. Zajęło się nimi Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.

Nietypowi goście w oknie życia w KrakowieNietypowi goście w oknie życia w Krakowie
Źródło zdjęć: © Facebook | KTOZ KRAKOWSKIE TOWARZYSTWO OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI

Po zostawieniu dziecka w oknie życia rozlega się sygnał alarmujący siostry zakonne, że pojawił się ktoś, kim należy się zaopiekować. Wówczas, niezależnie od pory dnia i nocy, zakonnice biegną, gotowe uratować kolejne ludzkie istnienie.

Prawdopodobnie tak też było w Krakowie, gdy alarm rozległ się w oknie życia przy ulicy Przybyszewskiego. Jakież było zdziwienie zakonnic, gdy zorientowały się, że tym razem przyjdzie im uratować... kocie dzieci.

Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują

Tego jeszcze nie było. Kierowca KTOZ Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie otrzymał zgłoszenie, że do odbioru jest 8 kociąt z okna życia. Ale - uwaga - z okna życia dla dzieci, prowadzonego przez siostry zakonne na ul. Przybyszewskiego... — czytamy w poście Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Maluchy mają zaawansowany koci katar, potrzebują opieki i troski. Problem polega na tym, że w tym roku wyjątkowo dużo zwierząt trafia do schroniska...

Masowe porzucanie zwierząt

Sezon wakacyjny to również sezon na masowe porzucanie zwierząt. Zdarza się, że właściciele, ze względu na pogarszający się stan zdrowia lub brak środków finansowych, nie są w stanie zapewnić opieki pupilom. Ale nie brakuje też osób, które zwyczajnie pozbywają się zwierząt, gdy uznają, że posiadanie ich ''koliduje'' z wakacyjnymi planami.

O tym, że podczas tegorocznych wakacji wiele zwierząt okazało się problemem dla właścicieli, poinformowało KTOZ.

Jakby tego mało, przed chwilą do nas na Floriańską trafił kolejny kotek. Ciężko uwierzyć w to co się dzieje. Ten rok jest wyjątkowo ciężki. Tylu oddawanych zwierząt nie pamiętają najstarsi pracownicy — informuje Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.

Komentujący post internauci zwracają uwagę, że ''okno życia służy ratowaniu życia'', bez względu na to, czy chodzi o ludzi, czy zwierzęta. Warto jednak przypomnieć, że w Krakowie funkcjonuje kilka okienek życia dla zwierząt.

Jedno z nich znajduje się przy ul. Floriańskiej w centrum miasta, gdzie przyjmowane są różne zwierzęta, nie tylko koty i psy.

Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka