Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
W wieku 75 lat odszedł Leszek Gierszewski, założyciel i prezes firmy Drutex. Informację o jego śmierci podała firma na swojej stronie internetowej.
W wieku 75 lat zmarł prezes i założyciel firmy Drutex Leszek Gierszewski - poinformowała w czwartek firma na swojej stronie internetowej.
W oświadczeniu podkreślono, że Gierszewski zostawił po sobie "nie tylko firmę, którą zbudował od podstaw, ale i wizję, która od lat wyznacza standardy w branży stolarki otworowej".
Pionierska działalność Gierszewskiego
Leszek Gierszewski rozpoczął swoją przygodę z biznesem w 1985 roku, zakładając firmę o nazwie Wytwarzanie Wyrobów z Drutu, Łańcuchów i Sprężyn w Wiklinie, która produkowała m.in. siatki ogrodzeniowe, wyroby z drutu, gwoździe i dachówki. Sześć lat później przeniósł działalność do rodzinnego Bytowa, zmieniając jednocześnie jej nazwę na Drutex. W 1994 roku rozpoczął tam produkcję okien z PVC.
Groźne odkrycie na budowie. "Zardzewiała śmierć" w Ostródzie
Drutex z czasem poszerzył ofertę o rolety, okna i drzwi z aluminium oraz produkty z drewna. Przełomem była transformacja firmy w spółkę akcyjną w 2003 roku. Znaczącym krokiem było natomiast opracowanie przez Drutex własnych systemów okienno-drzwiowych, które wyróżniały się wysoką izolacją cieplną.
Firma zrealizowała również budowę Europejskiego Centrum Stolarki, co było największą inwestycją w jej historii. Projekt rozpoczął się w 2013 roku i trwał 20 miesięcy, kończąc się budową dwóch hal o łącznej powierzchni ponad 55 500 mkw. Aktualnie Drutex zatrudnia ok. 4 tys. pracowników i współpracuje z siecią ponad 4 tys. partnerów handlowych.
Gierszewski był ważną postacią
Leszek Gierszewski za swoje osiągnięcia został uhonorowany tytułem Honorowego Obywatela Bytowa w 2020 roku.
To nie tylko przedsiębiorca i największy pracodawca w regionie, ale także filantrop, o którego działaniach, wiemy wiele, ale mimo wszystko nasza wiedza jest szczątkowa, ponieważ bardzo często jego aktywność w tym zakresie była i jest prowadzona anonimowo, po cichu, bez rozgłosu – podkreślił ówczesny burmistrz Bytowa Ryszard Sylka.
Źródło: PAP