Zmarł Nikołaj Klimowicz. "Uśmiechnął się" pod karykaturą Łukaszenki

W kolonii karnej w Witebsku na Białorusi zmarł więzień polityczny, bloger Nikołaj Klimowicz. Był niepełnosprawny, ale reżim skazał go na rok więzienia za to, że zareagował "uśmiechniętą buźką" na karykaturę Alaksandra Łukaszenki w mediach społecznościowych.

Nie żyje Nikołaj KlimowiczNie żyje Nikołaj Klimowicz
Źródło zdjęć: © Telegram

Według obrońców praw człowieka z organizacji opozycyjnej "Wiasna", 61-letni Klimowicz zmarł w kolonii nr 3 miasta Witebska.

28 lutego w sądzie rejonowym miasta Pińsk bloger został skazany go na rok więzienia za reakcję na karykaturę Łukaszenki w sieci społecznościowej Odnoklassniki.

Bloger zmarł w więzieniu

Sąd nie wziął pod uwagę, że Klimowicz był niepełnosprawny - miał II grupę inwalidzką i wadę serca, wcześniej doznał udaru mózgu i przeszedł przez skomplikowaną operację serca. Sąd uznał, że Białorusin "znieważył Łukaszenkę" na podstawie art. 368 Kodeksu karnego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Naciski Chin na Łukaszenkę. Ważny był ruch Polski

Bloger jedynie dał uśmiechniętą emotkę pod karykaturą Łukaszenki, ale udostępniła się ona na jego stronie. Zapewniał, że nie zamierzał rozpowszechniać tych obrazów, a po prostu się z nich śmiał.

Mówił, że może umrzeć

Przed wydaniem wyroku Klimowicz przebywał na wolności. Został zatrzymany w grudniu 2022 roku i trafił do tymczasowego aresztu, ale trzy dni później zaczął mieć kolejne problemy z sercem.

Wtedy milicja przekazała go lekarzom i zwolniła do czasu procesu i ostatecznie został zatrzymany na sali sądowej. Bloger jeszcze przed werdyktem powiedział, że może umrzeć za kratkami.

Miał "twardą proukraińską postawę"

Po skazaniu przez sąd w Pińsku trafił do Brześcia, skąd został przeniesiony do kolonii w mieście Witebsk. Funkcjonariusze wozili skazanego blogera po całym kraju. W kolonii spędził około dwóch tygodni.

Klimowicz był znanym aktywistą i blogerem, posługiwał się pseudonimem Mikałaj Wereseń. Wcześniej był członkiem represjonowanej przez reżim partii Białoruski Front Ludowy (BNF).

Po zatrzymaniu w grudniu 2022 roku Klimowicz powiedział dziennikarzom, że powodem prześladowań była jego "bardzo twarda" proukraińska i antywojenna postawa.

W kwietniu "Wiasna" informowała, że liczba więźniów politycznych na Białorusi przekroczyła 1,5 tys. osób. Wówczas jedenastu nowych więźniów politycznych trafiło za kratki za takie "przestępstwa" jak "znieważanie" Alaksandra Łukaszenki, przedstawicieli władzy lub sędziego, znieważanie symboli państwowych i inne formy korzystania z wolności słowa.

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?