Znajduje się pod dnem Pacyfiku. Może zmieść człowieka z powierzchni Ziemi

Jeszcze do niedawna obawy naukowców odnośnie do potencjalnego wybuchu superwulkanu skupiały się wokół tego w Parku Narodowym Yellowstone. Jednak ostatnie przesłanki wskazują, że większe zagrożenie dla środowiska, a nawet ludzkości, stanowi inny obiekt.

Superwulkan formuje się w w rejonie wysp Samoa na Pacyfiku (zdjęcie ilustracyjne) Superwulkan formuje się w rejonie wysp Samoa na Pacyfiku (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Getty Images | Hanis

Zgodnie z powszechnym przekonaniem do wyginięcia dinozaurów przyczyniło się gwałtowne ochłodzenie klimatu. Miało ono być wynikiem uderzenia w Ziemię meteorytu. Jednak dowody, jakie naukowcy zebrali w trakcie badań nad historią planety, wskazują, że w rzeczywistości doszło do erupcji superwulkanów.

Superwulkan pod dnem Pacyfiku. Czy ludzkość ma się czego obawiać?

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców amerykańskiego Uniwersytetu Utah, to wcale nie superwulkanu z Parku Narodowego Yellowstone powinniśmy się obawiać. A przynajmniej – nie najbardziej. Istnieje nowe potencjalne zagrożenie, którego siła może być jeszcze bardziej niszczycielska.

Naukowcy z Uniwersytetu Utah prowadzili badania pod dnem Oceanu Spokojnego. Testy znajdujących się tam skał wykazały, że ich temperatura wzrasta w wyniku ogrzewania przez płynną część jądra Ziemi. Jest tak wysoka, że ostatecznie dochodzi do ich roztopienia.

Naukowcy mają poważne przesłanki, aby podejrzewać, że w tym miejscu formułuje się superwulkan
Naukowcy mają poważne przesłanki, aby podejrzewać, że w tym miejscu formułuje się superwulkan © Uniwersytet Utah

Aktywność sejsmiczna, jaka ma miejsce w rejonie wysp Samoa na Pacyfiku, sprawia, że roztopione skały tworzą komorę wulkaniczną. Ze względu na stale rosnące ciśnienie w pewnym momencie może dojść do wyrzucenia całej utworzonej magmy na zewnątrz.

Ściany superwulkanu, który tworzy się pod wyspami Samoa, rozciągają się aż od Australii i Indonezji na zachodzie, a na wschodzie – do Ameryki Południowej. Gdyby wybuchł, nie tylko powstałoby potężne tsunami, lecz do atmosfery ziemskiej dostałyby się gazy i popioły. Ich ilość byłaby taka, że Słońce przestałoby być widoczne, a gleba i ujęcia wody pitnej stałyby się jałowe i zatrute.

Zobacz też: Erupcje w Yellowstone. Nowe odkrycia badaczy

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami