Znaleźli "złoty pociąg"? "Są trzy wagony towarowe"

Złoty Pociąg to jedna z najbardziej intrygujących legend Dolnego Śląska. Kolejna grupa ma prowadzić poszukiwania składu, który miał zostać ukryty w czasie II wojny światowej. - Są trzy wagony towarowe. Pewność, że są to wagony od tzw. złotego pociągu, nasuwa kilka elementów - mówi jeden z członków grupy "Faktowi".

Złoty pociąg miał zostać ukryty w Wałbrzychu.Złoty pociąg miał zostać ukryty w Wałbrzychu.
Źródło zdjęć: © wikipedia
Mateusz Kaluga

Legenda o Złotym Pociągu sięga czasów II wojny światowej. Według opowieści, niemieccy naziści mieli ukryć w rejonie Dolnego Śląska specjalny skład kolejowy, wypełniony kosztownościami, dziełami sztuki, a nawet bronią. Pociągu szukało wielu odkrywców, ale nikomu się nie udało.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Kolejną zgodę, od Nadleśnictwa Świdnica, na poszukiwania otrzymała grupa "Złoty Pociąg 2025". Członkowie zespołu w rozmowie z "Faktem" twierdzą, że przeprowadzone badania dały 100 proc. pewności, że wagony znajdują się w tunelu.

Są trzy wagony towarowe. Pewność, że są to wagony od tzw. złotego pociągu, nasuwa kilka elementów. Po pierwsze wagony o takich wymiarach nie są przewidziane jako wagony przewożące urobek kopalniany (wydobywczy). Są po prostu zbyt duże i ciężkie - mówi członek grupy "Faktowi".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wagony w okresie II wojny światowej miały 12 metrów i ok. 14,5 tony. Nie były przystosowane do pracy górniczej. Kolejny element to wyliczenia i pomiary, które pokazują, ile pracy wykonano w celu zasypania i zamaskowania wlotu do tunelu. W jego zasypywaniu mogli brać udział więźniowie obozów. Kolejny element to zeznania świadka, który mówił o ukrytym pociągu. On nie żyje, ale jego relacja ma być cenna. To mężczyzna, który przebywał Wałbrzychu na robotach przymusowych.

Zespół "Złoty pociąg 2025" liczy trzy osoby. Wśród nich jest oczywiście odkrywca. Prace poszukiwawcze wspomnianej grupy trwały dwa lata. Kiedy ruszą prace wykopaliskowe?

Trudno mówić o terminie rozpoczęcia prac. Nie otrzymaliśmy jeszcze oficjalnej zgody od Nadleśnictwa Świdnica do przeprowadzenia poszukiwań. Nie znamy również warunków, które postawi nadleśnictwo. Konserwator zabytków również musi wydać zgodę i ma na to 30 dni. Sądzimy, że najwcześniejszy termin rozpoczęcia prac to koniec sierpnia - ocenia rozmówca "Faktu".
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?