Znany ksiądz pisze o polityce. Ludzie są zbulwersowani

36

Uważam, że Kościół musi krytykować każdą władzę, gdy ona jak cezar uzurpuje sobie kompetencje Boga - podkreśla ksiądz Daniel Wachowiak. Jego wypowiedź w mediach społecznościowych nie spotkała się jednak z pozytywnym odbiorem internautów.

Znany ksiądz pisze o polityce. Ludzie są zbulwersowani
Znany ksiądz pisze o polityce. Internauci reagują (YouTube)

Ks. Daniel Wachowiak jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Większość jego wpisów dotyczy tematów związanych z wiarą i Kościołem. Niekiedy jednak proboszcz parafii pw. Św. Brata Alberta w podpoznańskich Koziegłowach komentuje tematy związane z polityką.

Kilka tygodni temu ksiądz Daniel Wachowiak stanowczo podkreślał, że Kościół nie może być jak partia polityczna i uzależniać swoich poglądów od obecnie panujących trendów.

W najnowszym wpisie Wachowiaka czytamy jednak, że Kościół ma prawo krytykować władzę, jeśli ta zachowuje się źle względem Boga.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pedofilia w Kościele. Brak współpracy Episkopatu? „Biskupi się boją”
Był taki czas, że choć nie miałem takich intencji, po moich wpisach mógł ktoś odczytać, że promuję jakąś partię. Uważam, że Kościół musi krytykować każdą władzę, gdy ona jak cezar uzurpuje sobie kompetencje Boga. Odrzucające jest jednak to, gdy wypowiedzi księży są partyjne! - podkreśla Wachowiak.

Większość internautów mało entuzjastycznie podeszła do wpisu księdza Wachowiaka. W ostatnich latach wielokrotnie byliśmy świadkami bowiem, jak partia rządząca była wspierana przez niektórych księży.

Zgoda, ale to działa w obie strony. Państwo nie miesza się do spraw Kościoła, a Kościół do spraw państwa. Wszyscy wiemy, że w PL to wygląda fatalnie i dotyczy mieszania się KK w sprawy państwowe - podkreśla jeden z internautów. - Czyli przestaje ksiądz atakować opozycję i zaczyna atakować rządzącą koalicję - ironizuje kolejna osoba.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Koniec przywilejów Kościoła?

Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica chcą rozdziału Kościoła od państwa. Taka deklaracja znalazła się w umowie koalicyjnej. Podkreślono, że państwo musi być bezstronne "w sprawach przekonań religijnych i światopoglądowych".

Strony Koalicji zgodnie potwierdzają, że niezbędny jest rozdział Kościoła od Państwa, oparty na zasadach wzajemnej niezależności oraz bezstronności państwa w sprawach przekonań religijnych i światopoglądowych - napisano w umowie koalicyjnej partii opozycyjnych.
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić