Znikały z grobu. Ustawił kamerę. Ludzie pękają ze śmiechu
1 listopada (Wszystkich Świętych) do sieci trafiło bardzo nietypowe nagranie z cmentarza. Na niespełna 20-sekundowym materiale ukazany został "złodziej", który zabierał wkłady ze zniczy. Niewątpliwie trudno przejść obojętnie obok tego wideo.
Facebooka błyskawicznie obiega nagranie zarejestrowane na jednym z cmentarzy. Nie wiadomo, z jakiego kraju pochodzi materiał, ale wszystko wskazuje na to, że uwiecznione sceny nie miały miejsca w Polsce.
Kradzież na cmentarzu. Od dłuższego czasu na jednym z grobów regularnie ginęły wkłady do zniczy. Do złapania złodziejaszka posłużyła fotopułapka. Oto co nagrała - czytamy w opisie materiału udostępnionego przez "Fotopułapki - Trail Cameras".
Zaniedbane i zapomniane groby znanych Polaków
Autorem materiału jest Barmi Aron. Wideo powstało w marcu 2025 roku, jednak do sieci wrzucono je dopiero 1 listopada, z okazji Wszystkich Świętych.
Filmik ma tylko 19 sekund. Widzimy na nim, jak w pewnym momencie na grobie pojawia się... ptak. Po chwili zrzuca zatyczkę znicza i jak gdyby nigdy nic wyjmuje wkład, po czym odlatuje razem z nim.
Osoba opiekująca się grobem z pewnością nie przypuszczała, że to właśnie ptak stoi za kradzieżami. Kamera zamontowana najprawdopodobniej na drzewie pozwoliła jednak rozwiać wątpliwości.
Ptak nagrany na cmentarzu. Ludzie reagują
Materiał wywołał spore poruszenie wśród internautów. Co piszą w reakcji na to nagranie?
"Dzięcioł... tylko do czego te wkłady?", "Pewnie należy do pani ze straganu obok, wytresowała go, żeby przynosił z powrotem", "Może mu zimno w dziupli", "Wygląda zabawnie, ale jednak dzięcioła szkoda", "U mnie sikoreczki wydziobały cały wosk", "Spryciarz", "No i się wydało", "A to złodziejaszek, sprytny" - czytamy.
Nie brakuje też takich, którzy reagują śmiechem na te sceny, na co wskazują m.in. niektóre komentarze czy też ponad 340 reakcji "haha".