Zniknęła na autostradzie A4. Nowe fakty o Izabeli P. 

Prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie zniknięcia Izabeli P. z Bolesławca. Zniknięciem kobiety żyła cała Polska. Interia dotarła do szczegółów śledztwa. Biegły orzekł, że jej samochód był sprawny, a usterka pozwoliłaby na kontynuowanie jazdy.

Zniknięciem Izabeli P. żyła cała PolskaZniknięciem Izabeli P. żyła cała Polska
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Mateusz Kaluga

W sierpniu do mediów trafiła informacja o zaginięciu Izabeli P. 35-latka zniknęła w drodze z Bolesławca do Wrocławia, skąd miała odebrać ojca ze szpitala. Na autostradzie A4 kobieta zadzwoniła do niego. Oświadczyła, że zepsuł jej się samochód, a potem przepadła.

Znajomi, którzy pojechali pomóc 35-latce, znaleźli porzucony samochód. Miał włączone świata, był zamknięty. W środku znajdował się telefon Izabeli P. Do poszukiwań zaangażowano liczne służby, ale kobieta w końcu sama się odnalazła. Zapukała do swoich znajomych, którzy następnie zawiadomili służby.

Prokuratura przekazała, że Izabela P. nie została pozbawiona wolności, nie miała z nikim kontaktu i nikt nie udzielał jej pomocy. Oświadczyła też, że nie chce kontaktu z rodziną. 4 listopada prokuratura podjęła decyzję w sprawie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nagraliśmy taniec Trumpa. "Meksykańska fala" na wiecu w Milwaukee

Śledztwo zostało zakończone. Prokurator umorzył postępowanie - przekazała Interii rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prok. Ewa Węglarowicz-Makowska.

Śledczy potwierdzili, że kobieta została przesłuchana w charakterze świadka i szczegółowo wyjaśniła, co działo się z nią przez prawie dwa tygodnie. "Ze względu na jej dobro" prokuratura nie przekazuje więcej informacji opinii publicznej.

Według Interii przesłuchano też znajomych Izabeli, do których przyszła. Ci zeznali, że była brudna i wycieńczona, przed przyjazdem policji mogła się wykąpać, zjeść i przebrać.

Prokuratura powołała też biegłego, który miał ocenić, czy auto kobiety faktycznie uległo awarii. Samochód był sprawny, ale ekspert nie wyklucza, że w trakcie jazdy mogła zapalić się kontrolka, która raczej pozwoliłaby na dalszą jazdę.

Jak dodaje Interia, prok. Ewa Węglarowicz-Makowska na pytanie, czy kobieta w czasie śledztwa odmawiała kontaktu z rodziną, odpowiedziała, że "raczej tak".

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach