Zobaczyła coś na podłodze. To, co zrobiła policjantka, zaskakuje
Podczas rutynowej wizyty profilaktycznej w Szkole Podstawowej w Zieleniewie doszło do nietypowego zdarzenia, które z pozoru nie miało nic wspólnego z codzienną pracą policji. Jak poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Choszcznie, funkcjonariuszka asp. sztab. Julita Bogacz niespodziewanie stała się bohaterką... akcji ratunkowej małego nietoperza.
Spotkanie z uczniami miało na celu działania profilaktyczne, jednak przebiegło w zupełnie innej atmosferze niż planowano. Jak podaje KPP w Choszcznie, policjantka wraz z pracownikami szkoły zauważyła, że w jednej z sal lekcyjnych krąży przestraszony i zdezorientowany dorosły nietoperz.
Dzięki szybkiej reakcji i współpracy udało się bezpiecznie wypuścić go na wolność, nie czyniąc mu krzywdy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niezwykłe zachowania nietoperzy. Więzy krwi wampirów
Znaleziony maluch potrzebował natychmiastowej pomocy
Chwilę później sytuacja stała się jeszcze bardziej nietypowa. Na podłodze tej samej sali zauważono maleńkiego nietoperza – być może nowo narodzonego. Jak poinformowała KPP Choszczno, nie udało się ustalić, skąd się wziął ani jak długo przebywał w pomieszczeniu. Asp. sztab. Julita Bogacz nie zawahała się ani chwili – mimo że była już po służbie, postanowiła zaopiekować się zwierzątkiem.
Ratunek poza służbą – z pomocą przyszła "Bat Mom"
Policjantka zabrała małego nietoperza do domu, gdzie przez kilka dni otaczała go troską, próbując zapewnić mu odpowiednią opiekę. Jak relacjonuje policja, nie ustawała również w poszukiwaniu fachowej pomocy. Dzięki wsparciu kolegi z jednostki, udało się skontaktować z Barbarą Górecką, znaną w Szczecinie miłośniczką i opiekunką nietoperzy, działającą pod pseudonimem "Bat Mom".
To właśnie do niej trafił mały nietoperz. Jak przyznała opiekunka, była zaskoczona dobrą kondycją zwierzątka – jej zdaniem miał on zaledwie sześć dni. Podkreśliła, że przeżycie tak młodego nietoperza bez specjalistycznego sprzętu i wiedzy graniczy z cudem.
Serce do służby – także poza godzinami pracy
Dzięki determinacji i wrażliwości asp. sztab. Julity Bogacz, mały nietoperz zyskał drugą szansę. Jak podkreśla KPP w Choszcznie, ta historia jest dowodem na to, że dla wielu funkcjonariuszy służba nie kończy się z chwilą zdjęcia munduru. Empatia i gotowość do pomocy to cechy, które towarzyszą im każdego dnia – niezależnie od miejsca i okoliczności.