aktualizacja 

Nie chciała, żeby podmienili jej dziecko. Wymyśliła sprytny plan

13

Ta kobieta swoją ciążę relacjonowała na TikToku. Na dwa tygodnie przed porodem opublikowała filmik, w którym wyznała, że boi się, że jej dziecko zostanie przez pomyłkę podmienione w szpitalu. Owa myśl przerodziła się, jak sama przyznaje, w prawdziwą paranoję. Tiktokerka wpadła zatem na pomysł, jak nie dopuścić do takiego incydentu.

Nie chciała, żeby podmienili jej dziecko. Wymyśliła sprytny plan
Bała się, że w szpitalu zamienią jej dziecko, więc wpadła na nietypowy pomysł (TikTok)

Przyszłe mamy mają naprawdę sporo zmartwień na głowie. Będąc w ciąży myślą nad różnymi scenariuszami, które spędzają im sen z powiek. Ta kobieta wręcz obsesyjnie myślała o tym, że jej dziecko może po porodzie zostać przez przypadek podmienione w szpitalu. O swoich obawach i planie, jak temu zapobiec, opowiedziała w jednym z nagrań opublikowanych na TikToku. 

TikTokerka boi się, że jej dziecko zostanie podmienione w szpitalu

Profil Sahm, która podpisuje się na TikToku nickiem my_sahm_lifestyle, obserwuje prawie 270 tys. osób. Kobieta w kolejnych filmikach dzieliła się swoimi doświadczeniami związanymi z ciążą. Opowiadała w nim m.in. o symptomach w poszczególnych tygodniach i pokazywała rosnący brzuszek. Choć nie jest to pierwsza, a już trzecia ciąża Sahm, to kobieta mimo wszystko nie może pozbyć się pewnych dręczących ją myśli.  

W jednym z nagrań tiktokerka wyznała, że boi się, że z porodówki wróci do domu nie ze swoim dzieckiem. Słyszała bowiem o incydentach przypadkowej zamiany maluchów, które w rzeczywistości są bardzo rzadkie. Jednak, by zapobiec takiej sytuacji, Sahm postanowiła zaraz po urodzeniu pomalować swojemu dziecku jeden paznokieć u stopy, by w ten sposób móc je rozróżnić. 

"Ludzie twierdzą, że jestem szalona, bo myślę, by pomalować mojemu synowi jeden paznokieć u stopy, jak tylko się urodzi. A ja mam paranoję, bo słyszałam, że dzieci są zamieniane, więc zrobię wszystko, by mieć spokojną głowę" – zapowiada Sahm. 

Internautki doskonale rozumieją obawy kobiety

Jak się okazuje, tiktokerka wcale nie jest osamotniona w takim myśleniu. W sekcji komentarzy pod filmikiem internautki dzieliły się swoimi sposobami na oznaczenie i przypilnowanie własnego dziecka podczas pobytu w szpitalu. "Ja po prostu nie pozwoliłam, by zabrali dziecko z mojego pokoju. Robili wszystko tuż obok mnie", "Ja napisałam na stopie mojej córki jej imię wodoodpornym eyelinerem i to samo zrobię tego lata, gdy urodzę syna" – czytamy.  

Sahm termin porodu miała wyznaczony na 30 kwietnia, lecz urodziła synka Axela ponad tydzień wcześniej. Nie poinformowała jeszcze obserwatorów na TikToku, czy faktycznie zrealizowała swój plan. 

Trwa ładowanie wpisu:tiktok

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Gadżety dla noworodków, które nie zawsze są bezpieczne
Autor: ORY
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić