Jezuita o Halloween. Ogromne zaskoczenie

257

Halloween jest coraz częściej obchodzone w polskich domach. Większość duchownych sprzeciwia się temu, przekonując, że stanowi to poważne zagrożenie duchowe. - Może to już czas by, zamiast z tym walczyć, zacząć wydobywać to, co z tego wydarzenia jest najlepszego - wskazuje jezuita Grzegorz Kramer.

Jezuita o Halloween. Ogromne zaskoczenie
Jezuita Grzegorz Kramer. (YouTube)

Halloween przypada każdego roku 31 października. Najhuczniej święto jest obchodzone w Stanach Zjednoczonych, jednak w ostatnich latach zdobyło dużą popularność także w Polsce. Na temat świętowania Halloween w polskich domach wypowiedziało się już wielu księży.

Jezuita Grzegorz Kramer ma nieco inne podejście do świętowania Halloween, niż większość duchownych.

Co roku widać, że Halloween, czy tego chcemy, czy nie, wchodzi coraz mocniej i w naszą polską kulturę. Może to już czas, by zamiast z tym walczyć, zacząć wydobywać to, co z tego wydarzenia jest najlepszego, wykorzystywać do edukacji, pokazywać, bez agresji i uprzedzeń, to w czym to się różni od chrześcijaństwa, ale i wyłapywać wszystkie te wątki, które są wspólne - zachęca ks. Kramer.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Małgorzata Rozenek: "Halloween to święto, żeby celebrować radość życia"

Jezuita planuje wspomnieć o Halloween na lekcji religii. "Może to też dobry pretekst do dobrej katechezy na temat szatana, który nie jest żadnym "złym bogiem", ale stworzeniem. Warto - szczególnie w starszych klasach - uczyć zdrowego chrześcijańskiego rozeznawania duchów (nieśledzenia diabła), odmitologizowywania różnych katolickich nauk, choćby o egzorcyzmach" - wskazuje.

Nie można mówić dzieciom, że jak poświętują Halloween (a na czym to polega, w przypadku dzieci? na strojach, cukierkach i dyniach), to pójdą do piekła, albo, że wyznają szatana - podkreśla duchowny.

- Nie sądzę też, żeby dobrym, dla wszystkich, pomysłem było szukanie na siłę alternatyw, żeby czymś w tym czasie dzieci zająć. Takie rozwiązania są dobre dla nielicznych. Bo znów nie chodzi o to, że będziemy odpowiadać "dobrem na zło", jak wielu z nas myśli. Owoc zakazany smakuje najlepiej, a straszenie diabłem, piekłem jest lepem, na który złowi się wielu - tłumaczy ks. Kramer.

Warto też wykorzystać ten zwyczaj do rozmowy z dziećmi o różnych lękach i strachach, których w życiu dzieci wcale nie jest tak mało - zachęca duchowny.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić