Mija 40 lat od ślubu Diany i księcia Karola. Ślubna kreacja skrywała kilka sekretów

105

Dokładnie 29 lipca 1981 roku Diana Spencer i książę Karol powiedzieli sobie sakramentalne "tak". Od jednego z najgłośniejszych ślubów w historii mija właśnie 40 lat. Niewiele osób wie, że kreacja ślubna księżnej skrywała kilka sekretów. Niektóre z nich ujrzały światło dzienne dopiero niedawno.

Mija 40 lat od ślubu Diany i księcia Karola. Ślubna kreacja skrywała kilka sekretów
Księżna Diana i książę Karol w dniu ślubu (Getty Images, Princess Diana Archive)

Diana i Karol pobrali się w Katedrze Św. Pawła w Londynie. Ceremonię zaślubin śledziło przed telewizorami aż 750 mln ludzi! Po ślubie wyprawiono w Pałacu Buckingham śniadanie weselne dla 120 osób, zakończone pozdrowieniami młodożeńców z balkonu.

Nieszczęśliwa od dnia ślubu

Niestety, Diana w dniu ślubu wiedziała o relacji łączącej jej przyszłego męża z Camillą Parker-Bowles. - To był najgorszy dzień mojego życia. Czułam się, jak zwierzę prowadzone na rzeź – wyznała po latach w jednym z wywiadów. Panna młoda, choć nieszczęśliwa, wyglądała przepięknie.

Suknia Diany została bowiem uszyta z sześciu różnych tkanin. Kreację zdobiło 10 tys. pereł, a tren miał 8 metrów długości. Zaprojektowali ją Elizabeth i David Emanuel. Długo po królewskim ślubie przyznali, że nie wszystko poszło po ich myśli.

- Wiedzieliśmy, że odrobinę się wygniecie, ale gdy przyjechała do St. Paul’s i wysiadła, a ja zobaczyłam ten wymięty materiał, myślałam, że zemdleję. Byłam przerażona, naprawdę, bo sukienka była cała wygnieciona. O wiele bardziej niż sądziliśmy – zdradzili.

Wiadomość ukryta w ślubnej kreacji

Jednak to nie z suknią, a ślubnymi butami księżnej jest związana największa tajemnica. "Pantofelki kopciuszka" stworzone przez Clive'a Shiltona miały przynieść Dianie szczęście. Zostały wykonane z satyny i ozdobione aż 542 ręcznie naszywanymi cekinami oraz 134 perłami. Zawierały też sekretną wiadomość…

Nad szpilkami pracowano pół roku. Obcas nie mógł być zbyt wysoki, ponieważ małżonkowie mieli tyle samo wzrostu. Diana przez cały czas trwania związku z Karolem garbiła się, by ten wyglądał na wyższego. Jednak to nie wszystko – wewnątrz butów umieszczono specjalne przesłanie.

Mowa o pierwszych literach imion Diany i Karola, które wyhaftowano ręcznie na jedwabnej podszewce. Nieświadoma tego, co dzieje się między jej przyszłym mężem i Camillą, Diana, chciała w ten sposób oddać hołd księciu oraz zaznaczyć, że dzień ich ślubu jest dla niej tym najważniejszym w życiu.

Niestety, dziś wiemy, że personalizowane pantofelki nie przyniosły księżnej szczęścia. Do separacji pary doszło 11 lat po ślubie. Rozwód wzięli zaś w 1996 roku.

Zobacz także: Ciężko powstrzymać łzy w czasie tego tańca. Niezwykłe nagranie z wesela w USA
Autor: KPL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić