Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Monstera ma żółte liście? Oto jaki popełniasz błąd

4

Wielbiciele doniczkowej roślinności chętnie stawiają w swoich mieszkaniach monsterę. Jest bowiem stosunkowo łatwa w uprawie. Za odpowiednie warunki do wzrostu odpłaca się zazwyczaj fenomenalnym wyglądem. Gdy nie otrzyma pielęgnacji, jakiej potrzebuje, alarmuje o nieprawidłowościach żółtymi liśćmi. Oto najczęściej popełniane błędny w hodowli monstery.

Monstera ma żółte liście? Oto jaki popełniasz błąd
Monstery są wrażliwe na temperaturę oraz wilgotność podłoża (Adobe Stock)

Żółte liście monstery to znak, że roślina posadzona jest w ziemi o nieodpowiedniej wilgotności, cierpi na stres temperaturowy, jest nieodpowiednio oświetlona lub zaatakowały ją szkodniki. W każdym z tych przypadków należy podjąć konkretne kroki, które pomogą przywrócić roślinę do zdrowia i pierwotnego, pięknego wyglądu.

Monstera nie lubi suchej ani mokrej ziemi

Najczęstszym błędem popełnianym w pielęgnacji monstery jest jej przelewanie. Roślinę należy podlewać, gdy górna część ziemi jest sucha. Nie powinno się doprowadzać do tego, aby gleba była całkowicie mokra. Gdy woda zacznie wyciekać z otworów drenażowych na dnie doniczki, należy przestać podlewać monsterę. Po wykonanym zabiegu warto też wylać ciecz, która zebrała się w podstawce. W przeciwnym razie roślina może zacząć chorować.

Podczas dbania o monsterę niezwykle ważna jest częstotliwość podlewania, dobrana do wielkości rośliny. Jeśli będziecie przesuszać, a później obficie nawadniać roślinę, możecie wywołać u niej stres, co przełoży się na złą kondycję jej liści. Monstera nie lubi zupełnie suchej ziemi, ale nie przepada też za zbyt częstym podlewaniem. Obserwujcie swoje rośliny i starajcie się znaleźć równowagę w ich podlewaniu.

Nieodpowiednie nasłonecznienie

Monstery występują naturalnie w lasach tropikalnych. Dlatego rosną najlepiej, gdy znajdują się w słabo oświetlonym miejscu. Wystawienie liści monstery na bezpośrednie działanie promieni słonecznych sprawi, że będą poparzone.

Z drugiej strony roślina nie może być całkowicie odcięta od światła dziennego. Jak każda inna potrzebuje go do przeprowadzania fotosyntezy. Jeśli nie zadbacie o to, aby wasza monstera mogła czerpać to co cenne z promieni słonecznych, jej liście staną się żółte.

Stres temperaturowy nie służy monsterze

Monstery nie przepadają za zimnem. Rośliny przestają rosnąć, kiedy temperatura otoczenia spada poniżej 10 stopni Celsjusza. Pierwszym objawem tego zjawiska są żółte i opadające liście. Nie powinno się ich także wystawiać na ekstremalne ciepło. W dżungli monstery rosną w dolnych częściach lasu deszczowego. Wyższe rośliny i drzewa chronią je więc przed ostrym słońcem.

Niezależnie od tego, jak skrajną temperaturę zapewnimy monsterze, zareaguje na nią stresem. Spowoduje on zmianę barwy liści, a w konsekwencji przyśpieszy usychanie rośliny. Najbardziej narażone na ten stan są młode liście, które nie zostały jeszcze w pełni wykształcone. W uchronieniu monstery przed stresem temperaturowym pomoże przestawienie jej z dala od kaloryfera, okien, wentylacji i umiejscowienie w bezpiecznym półcieniu.

Żółte liście to efekt żerujących na monsterze pasożytów

Zestresowana i osłabiona monstera będzie bardziej podatna na rozwój szkodników. Jeśli zauważyliście, że roślina ma żółte liście, to może być znak, że znajdują się na niej pasożyty. W mieszkaniach najczęściej atakują ją wełnowce i przędziorki. Żerują na dolnej stronie liścia, wytwarzając charakterystyczną pajęczynkę.

Na szczęście łatwo je zwalczyć. Wystarczy przemywać liście wodą lub przecierać je gąbką z płynem do naczyń. Czynność należy regularnie powtarzać, aby nie dopuścić do ponownej inwazji szkodników. W trudnych przypadkach warto sięgnąć po środki chemiczne, które szybciej i efektywniej zadziałają na pasożyty.

Zobacz także: Monstera. Niezwykła ozdoba każdego salonu

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Autor: SPP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kobieta widziała jak podrzucał śmieci. "Tę lekcję ekonomii zapamiętam na długo"
To on zostanie nowym ministrem nauki. Kim jest Marcin Kulasek
Katarzyna Bosacka prześwietliła skład śledzi. Porażające wnioski
18-letni Kamil zginął w wypadku. Jego matka zwróciła się do Boga
Z tych trzech składników zrobisz kultowy deser z czasów PRL-u
Korea Północna znów prowokuje. Wystrzeliła kolejny pocisk
Skonstruowali go studenci AGH. Już we wtorek trafi na orbitę
Przyjeżdżają ze Słowacji. Sypią się mandaty. "Nagminnie"
Przetrzyj tym deskę sedesową. Zapomnisz o żółtych plamach
Uczeń ze Słowacji nie podał ręki prezydentowi. Jest nagranie
Rosjanie wyciągają rękę po Grenlandię? "Należy dogadać się z Trumpem"
Rośnie poparcie dla prorosyjskich partii w Europie. To zagraża Ukrainie
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić