aktualizacja 

Nie żyła przez 3 minuty. Ujawnia, czego teraz doświadcza

203

Mieszkającej w Stanach Zjednoczonych Jade serce przestało bić na blisko trzy minuty. Dziewczyna dostała udaru słonecznego, a następnie zasłabła. Teraz mówi, czego doświadczyła.

Nie żyła przez 3 minuty. Ujawnia, czego teraz doświadcza
Tiktokerka opowiedziała jak jej serce przestało bić na 3 minuty (Tiktok, jade.loves.crime)

Kiedy nadchodzi lato, wielu z nas cieszy się ze słonecznej pogody i beztroskich spotkań na świeżym powietrzu. Wysokie temperatury mogą jednak stanowić zagrożenie życia. Taka sytuacja przytrafiła się amerykańskiej tiktokerce, która podzieliła się poruszającą historią o tym, jak udar słoneczny pozbawił ją życia na trzy minuty.

"Nie żyłam przez trzy minuty"

36-letnia tiktokerka o imieniu Jade, opowiedziała fanom o strasznym wypadku. Kobieta wspomina, że podczas gorącego lata spędzała wolne chwile z przyjaciółmi w rodzinnej miejscowości Green Bay.

Wszystko wydarzyło się w krótkiej chwili, jednak dla mnie trwało znacznie dłużej. Poczułam jakby spadła na mnie tonę cegieł - mówi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Przedwczesna śmierć zapisana w oczach. Zaskakujące badania naukowców

Jade wraz ze znajomą, wyszła na taras. Po chwili zaczęła źle się czuć.

To było najgorętsze lato, jakie pamiętam. Prawie codziennie było blisko 37 stopni Celsjusza. Odwiedziłam wtedy koleżankę i wyszłyśmy na zewnątrz zapalić - to był wielki błąd. Gdy tylko usiadłam przy stole piknikowym, poczułam, jakby moja głowa zaczęła się robić większa, a moje ciało zaczęło się kurczyć - wspomina.

Dziewczyna tłumaczy, że gdy tylko poczuła się słabo, postanowiła wejść do mieszkania koleżanki. Przeszła przez taras i szybko dotarła do salonu, gdzie upadła na kanapę. Poczuła mdłości, zawroty głowy i suchość w ustach, które są charakterystycznymi oznakami udaru cieplnego. 

Leżąc na sofie, moja głowa opadła w dół i zaczęłam wydawać z siebie dziwne dźwięki bulgotania - kontynuowała swoją opowieść. 

Jade wspomina, że w tym momencie pogodziła się z umieraniem. Jedyne, na co miała wtedy ochotę to spać wiecznie.

Nagle wszystko stało się czarne i to był ten moment, w którym wiedziałam, że zaraz umrę.

Znajomi szybko zareagowali

Przyjaciele Jade zadzwonili po karetkę. W lokalnym szpitalu dziewczyna była reanimowana za pomocą defibrylatora. Lekarze stwierdzili, że jej serce zatrzymało się na trzy minuty.

36-latka cierpi na zespół Wolffa-Parkinsona-White’a i tachykardię posturalną, która powoduje zaburzenia rytmu serca. Choroba sprawia, że kobieta często ma wrażenie, jakby miała "wypluć" serce. Doświadcza także silnych wstrząsów i omdleń. 

Po odzyskaniu przytomności zaczęła doświadczać dziwnych rzeczy

Jade twierdzi, że w trakcie trzyminutowej śmierci widziała jedynie czerń. Po odzyskaniu przytomności zaczęła doświadczać niewyjaśnionych anomalii, które sprawiają, że kobieta zaczęła wierzyć w życie pozagrobowe. 

Zwykle zegarki przestają działać, gdy tylko założę je na nadgarstek. Waporyzatory wyłączają się przy pełnej baterii. Miałam też kilka sytuacji kiedy słyszałam straszne dźwięki i głosy. Widziałam rzeczy, których nie ma. Czasami były to szepty i zamglone postacie - tłumaczyła dalej w swoim filmie.

36-latka zaczęła nagrywać swój dom, ponieważ była przerażona, że traci świadomość. Jednak doświadczenie sprzed blisko 12 lat, nauczyło Jade, że nie powinna bać się śmierci.

- Zawsze towarzyszył mi ogromny strach przed śmiercią, ale po akcydencje z 2011 roku, ten strach zniknął. Wiem, że kiedy mój czas nadejdzie, nie będę się bać. Nauczyłam się, że strach ma wielkie oczy, a czego się boimy, tak naprawdę nie jest takie straszne - podsumowała.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Autor: KM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić