Nietypowy prezent świąteczny. Ula Pedantula radzi
Inflacja utrzymująca się na wysokim poziomie sprawia, że nawet w czasie świąt, wielu z nas będzie szukać sposobu na to, by oszczędzić. Kupowanie prezentów świątecznych niemal dla każdego jest nieodłącznym elementem świąt, ale w tym roku nie każdy z nas może sobie pozwolić na duże wydatki. Ula Pedantula ma jednak na to dobrą radę.
Inflacja dotyka nas także w święta
Ula Pedantula to dziennikarka i youtuberka, która na swoim kanale dzieli się ciekawymi poradami i wskazówkami. W tym roku kobieta opublikowała wideo z propozycjami prezentowymi. W filmiku powiedziała, że "pomysłów na prezenty oczywiście nie zabraknie, ale [...] te święta będą z różnych powodów oszczędnościowe".
Niesamowita wystawa. Zapach jest taki, że niektórzy podjadają eksponaty
Powodem szukania oszczędności na święta jest nic innego jak wysoki poziom inflacji. Dane opublikowane przez GUS 30 listopada wykazały, że w listopadzie inflacja wyniosła aż 17,4 proc.
Pomysł na świąteczny prezent. Wypróbuj "Dirty Santa"
Jednym z ciekawych i ponadczasowych pomysłów na upominek świąteczny są gry prezentowe, w które możemy grać zarówno całą rodziną, jak i wśród bliskich znajomych. Taki też pomysł miała Ula Pedantula.
W tegorocznym filmiku na temat świąt Ula Pedantula jako pomysł na prezent wskazuje na grę "Dirty Santa", która w szczególności świetnie sprawdzi się dla osób, które obchodzą święta w gronie dorosłych i "prawie dorosłych".
"Dirty Santa" to gra, która polega na tym, że każdy z gości kupuje prezent za wcześniej ustaloną kwotę. Upominek przynosimy szczelnie zapakowany, a następnie przygotowujemy kartoniki z numerami od jednej do takiej liczby gości, jaką zaprosiliśmy. Następnie każdy z gości kładzie prezent pod choinką i losuje numerek.
Czytaj także: Ile?! Ta cena karpia zwala z nóg
Po kolacji, kiedy przyjdzie pora na rozdanie prezentów, osoba z numerkiem 1 losuje wybrany przez siebie prezent, nie zaglądając do środka. Po wybraniu prezentu gość musi go rozpakować i pokazać wszystkim zgromadzonym. Z kolei osoba z numerkiem 2 podobnie, jak pierwszy gość, wybiera prezent spod choinki, ale może także "ukraść" prezent osobie z numerem 1.
Ula Pedantula zaznacza, że najlepszą sytuację ma osoba z ostatnim numerkiem, ponieważ zdąży ona zobaczyć niemal wszystkie prezenty, a tym samym, może "ukraść" upominek dowolnej osobie.