Patent z ogródka babć. Rośliny ocaleją nawet podczas przymrozków
Już wkrótce w kalendarzu zagości wiosna. Wciąż jednak roślinom zagrażają nagłe ochłodzenia i temperatury poniżej zera. W jaki sposób ustrzec sadzonki i krzewy, na których pojawiają się świeże listki, przed minusowymi temperaturami?
Choć wiosna coraz bliżej, cały czas pogoda może nas niemile zaskoczyć. Podczas gdy my na chłód reagujemy zazwyczaj posępnym nastrojem, dla roślin nagły opad śniegu i temperatura poniżej zera mogą zakończyć się tragicznie. Co gorsza, przymrozki są możliwe nawet pod koniec maja - ok. 15. dnia tego miesiąca często występuje tzw. zimny ogrodnik, czyli łagodny przymrozek w granicach dwóch stopni na minusie. W jaki sposób zabezpieczyć rośliny przed działaniem chłodu? Sposobów jest wiele, a poniżej znajdziecie kilka naszych propozycji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rodzina niedźwiedzi opanowała taras. Nagranie to hit
Nie daj się przymrozkom. Tak zabezpieczysz rośliny w ogrodzie
Przymrozki mogą zniszczyć młode sadzonki warzyw, pączki na krzewach oraz kwitnące tulipany czy inne wiosenne kwiaty. Warto pamiętać, co zrobić, aby minusowe temperatury nie zniszczyły kiełkujących i puszczających listki roślin. Jak zapobiec katastrofalnym skutkom niskich temperatur?
Po pierwsze - okrycia specjalnymi materiałami. W sklepach ogrodniczych zakupimy białą agrowłókninę, która świetnie nadaje się do okrycia roślin narażonych na działanie przymrozków. Spokojnie wykorzystamy też ten produkt do owinięcia i zabezpieczenia młodych drzewek. Agrowłóknina może pozostać na roślinach nawet kilka dni, ponieważ przepuszcza wodę oraz światło słoneczne.
Oprócz agrowłókniny dobrze jest się zaopatrzyć w "kołpaczki", czyli plastikowe naczynia, którymi przykrywamy rozsady. W tym przypadku pamiętajmy, aby zabezpieczenie przed mrozem ściągać z roślin na dzień. W przeciwnym razie sadzonki mogą dostać oparzeń słonecznych.
Metoda znana od lat
Oprócz okrywania roślin warto też wypróbować sposób znany naszym babciom. Rozpalenie niewielkiego ogniska w pobliżu sadzonek narażonych na mróz, sprawi, że w ogrodzie poniesie się temperatura. Ogrzana ziemia ochroni kiełki przed działaniem niskich temperatur. Ogień musi zostać rozpalony od nawietrznej strony - w ten sposób ciepły dym zostanie przeniesiony nad nasze rośliny.
Zobacz też: Nadciąga plaga. Tak zdusisz problem w zarodku