Piotr przyznał, że jest alkoholikiem. Reakcja internautów przywraca wiarę w człowieka

26

Pan Piotr opublikował nietypową prośbę na jednej z facebookowych grup. Prosi internautów o przesłanie pocztówki lub listu ze słowami wsparcia. Mężczyzna właśnie przebywa w szpitalu. We wpisie wyznał, że zmaga się z chorobą dwubiegunową i zaburzeniami osobowości. Jest też alkoholikiem. Jego historia i odwaga, by opowiedzieć o swoim problemie poruszyła internautów.

Piotr przyznał, że jest alkoholikiem. Reakcja internautów przywraca wiarę w człowieka
Historia pana Piotra i odwaga, by opowiedzieć o swoim problemie poruszyła internautów. (Facebook)

Historia pana Piotra wzrusza do łez, a reakcja internautów na odważne wyznanie mężczyzny przywraca wiarę w ludzi.

"Mam podwójną diagnozę (alkoholizm oraz dwubiegunówka plus zaburzenia osobowości). Od grudnia zaczęła stopniowo wjeżdżać faza depresji plus stany lękowe. W lutym nie potrafiłem przez tydzień wyjść z łóżka. Zero jedzenia, papierosów, kontaktu ze światem. Tkwiłem w tej bezkresnej otchłani" - opisuje pan Piotr.

Autor wpisu nie ukrywa, że zmaga się również chorobą alkoholową. Jak sam opisuje, ostatnio wpadł w "ostry, 11-dniowy ciąg".

"Chlałem 1,5 l na dobę. Szklanka, sen, szklanka, sen, szklanka, sen. W pewnym momencie dostałem psychozy. Przecierpiałem w domu alkoholowy zespół abstynencyjny" - relacjonuje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zapaść w psychiatrii dziecięcej w Warszawie. Na oddziałach brakuje lekarzy

Po tym trudnym czasie pan Piotr postanowił zmienić swoje życie. Sam zgłosił się do szpitala psychiatrycznego.

"We wtorek (5 marca) sam zgłosiłem się do szpitala psychiatrycznego, żeby się nie zapić na śmierć, albo zabić pod wpływem" - wyznał otwarcie.

Mężczyzna prosi o... pocztówkę

Mężczyzna zwrócił się do czytających ten wpis z nietypową prośbą. Prosi o przesłanie na adres szpitala pocztówki lub listu, które zapewne będą dla niego dużą motywacją.

Tak sobie teraz myślę, że super byłoby dostać od kogoś chociaż jedną, jedyną, najwspanialszą na świecie pocztówkę, albo list. Mieć jakiś namacalny dowód, którego mogę dotknąć, schować pod poduszkę, albo najlepiej powiesić na ścianie, spoglądać co chwilę, żeby dodawać sobie otuchy i motywacji. Chciałbym czuć, że ktoś tam jest po drugiej stronie, prawdziwy człowiek. Ktoś, kto być może też przez to przechodził, albo miał podobną sytuację - prosi mężczyzna.

Wpis pana Piotra w zaledwie dwie godziny od publikacji polubiło już ponad 3 tys. internautów. Życzliwi ludzie zasypali autora wpisu słowami otuchy w komentarzach. Inni zamieścili zdjęcie listu, który wkrótce trafi do mężczyzny.

"Nawet nie chcę myśleć, ile odwagi kosztował Cię ten post. Powodzenia!" - doceniają odwagę internauci.
"We wtorek (5 marca) sam zgłosiłem się do szpitala psychiatrycznego (...)" - jak tyś mi zaimponował Piotr - czytamy w komentarzach.

"Masz więcej siły niż sądzisz. Masz więcej odwagi niż myślisz. Dasz radę. Trzymam kciuki z całych sił" - to jeden z wielu komentarzy.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić