Ponad 2 lata temu przestała pić alkohol. Jak zmieniło się jej życie?

Dziennikarka znana z programów śniadaniowych na antenie TVP oraz TVN, Urszula Chincz na swoim kanale na YouTube wyznała, dlaczego ponad 2 lata temu całkowicie odstawiła alkohol. Prezenterka przyznała, że wcześniej alkohol towarzyszył jej niemal każdego dnia.

DDziennikarka Urszula Chincz
Źródło zdjęć: © @ulapedantula, Instagram

Urszula Chincz stała się rozpoznawalna dzięki programom, które prowadziła na antenie TVP2 "Pytanie na śniadanie" oraz na antenie TVN "Dzień dobry TVN". Dziennikarka prowadzi także kanał na YouTube o nazwie "Ula Pedantula". W jednym z ostatnich odcinków zwróciła uwagę na ważny aspekt "picia lampki wina do kolacji".

Chincz wyznała także, że ponad dwa lata temu całkowicie odstawiła alkohol. - Moja motywacja była zdrowotna - wyznała. Prezenterka ujawniła, że wcześniej niemal tradycją stało się wypicie lamki wina do kolacji. Po pewnym czasie przestało jej się to podobać.

Alkohol towarzyszył mi w bardzo niewielkich ilościach. To tzw. francuski alkoholizm, czyli lampka wina do kolacji. Okazywało się, że ta lampka była co wieczór i to się robiło niepokojące. Zrobił się z tego jakiś rodzaj rytuału. Kiedy go nie było, to odczuwałam jakiś brak. I to mi się wydało lekko niepokojące - tłumaczy w nagraniu prowadząca.

Ula Chincz przyznaje, że od kiedy odstawiła alkohol na dużo lepsze samopoczucie, a rano budzi się rześka i wyspana.

Rano budzę się wyspana, po dobrze przespanej nocy, wypoczęta, zregenerowana, w dobrej formie. Bo nawet niewielka ilość alkoholu wypita przed snem, wpływa na zaburzenia snu, powoduje, że nie regenerujemy się odpowiednio i wstajemy z uczuciem nieświeżości - podkreśla dziennikarka.

Dziennikarka dodaje, że podczas towarzyskich spotkań korzysta z bezalkoholowych zamienników, które często mają mniej kalorii od napojów alkoholowych.

Prezenterka zaznacza, że nie namawia swoich bliskich i przyjaciół do porzucenia alkoholu, jednak "jeżeli ktoś czuje, że potrzebuje pomocy, aby wyjść z nałogu, niech nie waha się sięgnąć po wsparcie".

Rekordowo wysokie ceny nad morzem? Ekspert o "specyficznym roku"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum