Tata z TikToka walczy z krytyką dzieci. "Płacz dziecka nie jest nielegalny"

Rozpłakane dziecko w pociągu, na poczcie, w urzędzie, w restauracji, na pokładzie samolotu... Kto z nas nigdy tego nie doświadczył? Niektórzy wzruszają ramionami i starają się żyć dalej, ale wielu oczekuje, że rodzice uspokoją swoje dziecko. Tymczasem Owen Squires protestuje i tłumaczy rodziców.

Owen uważa, że społeczeństwo powinno być bardziej wyrozumiałe wobec dzieciOwen uważa, że społeczeństwo powinno być bardziej wyrozumiałe wobec dzieci
Źródło zdjęć: © TikTok

Owen zapowiedział, że jeśli jego dziecko rozpłacze się w sklepie, to nie będzie z nim w pospiechu z niego wychodził. Ani z żadnego innego miejsca publicznego. Mężczyzna zaznaczył, że płacz dziecka nie tylko "nie jest nielegalny" ale też jest "całkowicie naturalny".

Płaczące dzieci są sytuacją, której ciężko jest uniknąć w codziennym życiu. Niektórzy z nas przechodzą nad tym do porządku dziennego, ale wielu osądza rodziców malucha, "morduje ich" wzrokiem bądź wyraża kąśliwe uwagi. Owen powiedział temu "dość".

Mężczyzna zapowiedział, że jeśli kiedykolwiek jego dziecko rozpłacze się w miejscu publicznym, nie będzie na siłę go stamtąd zabierał. Wspominał, jak jego trzylatek zaczął płakać w supermarkecie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pytanie mamy - odc. 3. Kształtowanie nawyku picia wody

Wszyscy w tym pieprzonym sklepie spożywczym się na nas gapili. Czułem, jak rośnie mój poziom lęku i poziom gniewu. Wszyscy patrzą na mnie i oceniają mnie za to, jak zachowuje się moje dziecko, a ja jestem na nie zły za to, że po prostu jest dzieckiem - opisywał Owen.

Sikanie w miejscach publicznych jest legalne

Kolejnym, dość kontrowersyjnym, poglądem Owena, jest przyzwolenie na sikanie dzieci w miejscach publicznych. Bo nie jest to sprzeczne z prawem.

Przepraszam, jeśli sprawia to, że czujesz się trochę niekomfortowo, ale posiadanie uczuć przez dziecko nie jest nielegalne - oświadczył mężczyzna.

Dodał, że rodzice mieliby więcej cierpliwości do swoich pociech, gdyby społeczeństwo było bardziej empatyczne i akceptować dzieci oraz to, że nie zawsze są one słodkie i ciche.

Zdaniem Tiktokera presja społeczna sprawia, że rodzice małych dzieci są cały czas przytłoczeni i tracą więź ze swoimi pociechami.

Wybrane dla Ciebie
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł