To poczuł w hotelu. Pojawiła się odpowiedź

10

Do niemałej internetowej afery doprowadził jeden z gości Royal Seabank Hotel w Blackpool w rejonie North West England. Całe zamieszanie zaczęło się od niepochlebnej recenzji, jaką użytkownik mediów społecznościowych zamieścił na jednym z serwisów turystycznych. Największym zarzutem był zapach "domu opieki".

To poczuł w hotelu. Pojawiła się odpowiedź
Gość hotelu uskarżał się, że miejsce pachnie "jak dom opieki" (Google Maps)

Jak informuje "Manchester Evening News", krytyczna recenzja pojawiła się w znanym serwisie TripAdvisor. W chwili jej zamieszczania Royal Seabank Hotel miał średnią ocenę 4/5, wyciągniętą z około 800 opinii dotychczasowych gości.

Publicznie skrytykował hotel. Nie takiej reakcji się spodziewał

Internauta, który zamieścił negatywną opinię, twierdził, że odwiedził hotel w grudniu 2022 roku. Uskarżał się, iż miejsce okazało się brudne. We znaki dawała mu się również niska temperatura. Rzekomo panowały tak złe warunki, że użytkownik nie był w stanie dobrze wypocząć.

To nie koniec zarzutów, jakie internauta miał pod adresem hotelu. Nie podobał mu się poziom czystości, a także niska temperatura. Wypunktował również... zapach. Porównał go do woni, jaka panuje w "domu opieki". Zażądał zwrotu pieniędzy, co częściowo się powiodło.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zobacz także: Mieszkał w hotelu przez miesiąc. Straszne, co po sobie zostawił
Następnego dnia zapytałem o zwrot. Okazało się, że nie będzie to proste, ale ostatecznie odzyskałem część wpłaty (...). Było mi przykro, że pracownicy musieli ciężko pracować w tak niskiej temperaturze, na co zresztą narzekali. Miejsce pachnie jak dom opieki – uskarżał się internauta, cytowany przez "Manchester Evening News".

Pracownicy Royal Seabank Hotel nie zamierzali pozostawić tak krytycznej recenzji bez odpowiedzi. Postanowili odeprzeć zarzuty, jakie wysunął niezadowolony klient. Podkreślili, że pokój, który zajmował autor komentarza, był świeżo wyremontowany i w wysokim standardzie. Dodatkowo w hotelu jest centralne ogrzewanie, a temperatura zależała wyłącznie od samych gości, posiadających dostęp do kaloryferów.

Po pierwsze, całkowicie nie zgadzam się z tą recenzją, ponieważ w celu utrzymania standardu hotelu nieustannie go odnawiamy. Pokój, który pan zajmował, został świeżo wyremontowany, więc pańskie komentarze (...) są po prostu kłamliwe. W miesiącach zimowych na stałe jest włączone centralne ogrzewanie, a klienci sami kontrolują temperaturę w swoich pokojach poprzez pokrętła grzejników. Ponieważ uchodzimy za jeden z wiodących hoteli w Blackpool, jesteśmy dobrzy w tym, co robimy. Niestety, nie możemy kontrolować pogody – odpierał zarzuty pracownik hotelu.

Co sądzicie o tego typu komentarzach hotelowych gości w serwisach turystycznych? Chętnie zostawiacie opinie w sieci po wakacjach?

Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić