Wydała 140 tys. na poród. Wzięła pakiet "Meghan Markle"

Ashley Stobart zapłaciła za prywatny poród 25 tysięcy funtów (140 tys. złotych). Wybrała szpital, w którym na świat przyszło pierwsze dziecko Meghan Markle. Jak sama twierdzi, zrobiła to dla własnego zdrowia.

Ashley urodziła w tym samym szpitalu co Meghan Markle.Ashley urodziła w tym samym szpitalu co Meghan Markle.
Źródło zdjęć: © Instagram

Ashley Stobart jest żoną spadkobiercy milionera Eda Stobarta. W kwietniu urodziła swoje drugie dziecko Teddy'ego Wolfa Stobarta, a za pobyt w szpitalu zapłaciła aż 25 tys. funtów, czyli około 140 tys. złotych. To właśnie dzięki temu zrobiło się o niej głośno w mediach, a internauci skrytykowali ją za rozrzutność.

140 tys. złotych za poród

Teddy-Wolf Stobart przyszedł na świat w Portland Hospital w londyńskim Westminster. W tym samym miejscu urodził się pierworodny syn księcia Harry'ego i Meghan Markle.

Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"

Koszt pakietu "Meghan Markle", za który zapłaciła Ashley, obejmował m.in. trzydniowy pobyt i opłaty medyczne. Kobieta była pod całodobową opieką pielęgniarki oraz fizjoterapeuty. Cena nie obejmowała jednak jedzenia i picia.

Ashley twierdzi, że luksusowy poród nie był jedynie jej kaprysem. Wydała tyle pieniędzy, aby poczuć się bezpiecznie w tak ważnym momencie. Swojej decyzji nie żałuje.

Nie zrobiłam tego, ponieważ jestem "ekstra", zrobiłem to dla własnego bezpieczeństwa. Z drugiej strony było cudownie - po porodzie wypiłam butelkę szampana, trzy noce spędziłam z Teddym, miałam fizjoterapeutę, miałam pielęgniarkę, do której mogłam zadzwonić w dowolnym momencie - mówiła dla "The Sun".

Świeżo upieczona mama twierdzi także, że zrobiła tym samym przysługę kobietom rodzącym w skromniejszych warunkach. Jej zadaniem w publicznych szpitalach jest za dużo pacjentek, przez co położne i lekarze nie mogą się nimi należycie zająć. Ashley podkreśliła w rozmowie z mediami, że wcześniej przez pięć lat pracowała na stanowisku kierowniczym w państwowym szpitalu w Wielkiej Brytanii i doskonale wie, jakie panują tam warunki.


Brakuje pracowników, na 30 osób przypada jedna położna. Uważam, że w dzisiejszych czasach rodzenie w państwowych szpitalach w tym kraju, jest niebezpieczne. Całe szczęście mogłam pozwolić sobie na prywatny poród, ale gdybym nie mogła, zaciągnęłabym pożyczkę - mówiła.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada