oprac. Aleksander Ruciński| 
aktualizacja 

Eksperci ostrzegają. To spotkało aż 47 proc. kupujących auta Polaków

246

47 proc. kupujących używany samochód w Polsce spotkało się z próbą tuszowania wad pojazdu - wynika z raportu "Polak kupuje auto używane". Najczęściej ukrywane problemy to powypadkowa przeszłość i zaniżony przebieg pojazdu.

Eksperci ostrzegają. To spotkało aż 47 proc. kupujących auta Polaków
Auta wystawione na sprzedaż (autokult)

Kupno w Polsce dobrego auta używanego nie należy do łatwych zadań. Wiele oferowanych pojazdów ma bowiem ukryte wady. Z zatajaniem faktycznego stanu pojazdu spotkało się aż 47 proc. osób biorących udział w badaniu "Polak kupuje auto używane" przeprowadzonym na zlecenie Santander Consumer Multirent.

Najczęściej ujawnianą nieprawidłowością okazała się deklaracja o bezwypadkowości samochodu (47 proc.). Na drugim miejscu znalazło się cofanie licznika (41 proc.). Blisko 1/3 respondentów zetknęła się też z niedziałającymi elementami wyposażenia (31 proc) oraz wadami lakierniczymi i mechanicznymi (23 proc.).

Autorzy raportu zwracają uwagę na fakt, że z przypadkami zatajania mankamentów pojazdu najczęściej stykali się respondenci w stosunkowo młodym wieku, od 18 do 29 lat. Aż 79 proc. z nich doświadczyło prób zatajenia faktycznego stanu kupowanego pojazdu. Może to wynikać z faktu, że młode osoby dysponują zazwyczaj ograniczonym budżetem i decydują się na starsze samochody, będące z reguły w gorszym stanie.

Eksperci Santander przypominają, że jeśli nabywca odkryje, że kupione przez niego auto ma ukryte wady fizyczne ( np. zatuszowane uszkodzenia powypadkowe) lub prawną (brakujące lub błędne dokumenty) - może dochodzić swoich praw na podstawie rękojmi.

"Odpowiedzialność sprzedawcy trwa przez okres dwóch lat od momentu podpisania umowy sprzedaży. Należy wtedy wysłać oświadczenie z żądaniem obniżenia ceny pojazdu lub odstąpienia od umowy kupna samochodu. Możemy też zażądać naprawy pojazdu lub jego wymiany" - stwierdza radca prawny Nikodem Putek.

Dodaje jednak, że w przypadku braku ugodowego rozwiązania sporu, sprawa powinna zostać skierowana do sądu. Nie wszyscy oszukani klienci decydują się jednak iść tą drogą. Niektórzy nie są świadomi przysługujących im praw, a inni postanawiają odpuścić sądową batalię np. z uwagi na niską wartość kupionego pojazdu.

Będąc poszkodowanym przez nieuczciwego sprzedawcę warto jednak dochodzić swoich praw. Nie tylko dla własnych korzyści, ale i po to, by zminimalizować negatywne zjawiska panujące na rynku aut używanych.

Aleksander Ruciński, dziennikarz Wirtualnej Polski

Zobacz także: Chwile grozy w nowojorskim metrze. Policjanci uratowali życie kobiety
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić