Nowy znak na niemieckich autostradach. Warto wiedzieć, co oznacza
Niemcy modyfikują swoje oznaczenia na autostradach. Na odcinku A9 między Monachium a Ingolstadtem pojawiło się 13 całkiem nowych czarno-białych znaków drogowych. Nieliczni wiedzą, co oznaczają. Wyjaśniamy, czym tak naprawdę są nowe symbole.
W Niemczech funkcjonuje ok. 500 różnych znaków drogowych. Regulują one ruch autostradach, drogach szybkiego ruchu i w miastach. Mimo to, wielu kierowców wciąż źle interpretuje podstawowe oznaczenia.
Jakby tego było mało, władze zdecydowały o wprowadzeniu dodatkowych oznaczeń. Nowe symbole stanęły na autostradzie A9 w Bawarii. 13 znaków drogowych znajduje się od siebie w odstępie 2,5 km.
TYLKO U NAS! Magda Gessler sprzedaje kaczkę za 197 zł. Daria Ładocha nie zostawiła tego bez komentarza
Tajemnicze symbole na autostradzie. Wyglądem przypominają klepsydrę
Kierowcy mogą zaobserwować przy drodze nowe czarno-białe znaki. Na białym okręgu znajduje się mniejszy, czarny. W środku widnieje biały kwadrat, na których nachodzą od góry i dołu dwie ćwiartki białego koła. Oznaczenia wyglądem przypominają trochę klepsydrę.
Znaki zlokalizowane są między węzłem Pfaffenhofen a Holledau. Można natrafić na nie także na A93 w kierunku Regensburga przy zjeździe na Wolnznach. Co tak naprawdę oznaczają i czy kierowcy powinni się ich obawiać?
Nowe oznaczenia na drogach w Bawarii. Nie są przeznaczone dla kierowców
Okazuje się, że nowe oznaczenia to tak naprawdę symbole orientacyjne. W przeciwieństwie do innych symboli na drodze nie są przeznaczone dla kierowców, a dla pojazdów autonomicznych. Oznacza to, że osoby podróżujące niemieckimi autostradami mogą po prostu je zignorować.
Jak podaje portal efahrer.com, znaki mają umożliwić samochodom autonomicznym dokładne określenie ich położenia. Odcinek, na którym zostały umieszczone, nie został wybrany przez przypadek. To właśnie tam testowane są regularnie pojazdy autonomiczne. Znaki stanowią część projektu pilotażowego Federalnego Ministerstwa Cyfryzacji i Transportu "Digital Test Field Autobahn".
Obejrzyj także: Monachium: niemiecka policja w akcji