Adaś nie chce prezentu. Ten list poruszy największych twardzieli
Wielkimi krokami zbliża się Boże Narodzenie. W związku z tym wiele dzieci pisze listy do św. Mikołaja. Większość pociech marzy o rozmaitych dobrach materialnych. Do tego grona nie zalicza się Adaś.
Święta Bożego Narodzenia coraz bliżej! Najmłodszym ten okres kojarzy się przede wszystkim z prezentami, które można znaleźć pod choinką.
Dzieci mają rozmaite marzenia. Nierzadko pragną takich prezentów jak m.in. smartfony, zabawki, tablety, laptopy czy konsole do gier.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Generalnie te marzenia zwykle dotyczą dóbr materialnych. Zdarzają się jednak wyjątki, czego dowodem jest list udostępniony przez organizację non-profit z Sosnowca "Moc Wsparcia".
Wielu z nas napisało kiedyś list do Świętego Mikołaja. Wyobraźcie sobie, że są wśród nas dzieci, które nie marzą o nowych klockach, autkach, grach czy też nowym rowerze. Chcą tylko spokoju w codziennym funkcjonowaniu - podkreślili przedstawiciele tej organizacji działającej na rzecz pomocy dzieciom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tego chce Adaś. Wzruszające
Czego oczekuje Adaś? Chłopiec chce, by inni się z niego nie śmiali i nie popychali go w szkole...
Święty Mikołaju, w tym roku chciałbym żeby już nikt mi nie dokuczał. Nie przynoś prezentów tylko im powiedz żeby się nieśmiali i nie popychali w szkole. Adaś - tak brzmi treść tego listu.
Te słowa są niewątpliwie wyciskaczem łez. Wzruszą się nawet najwięksi twardziele.
Dwoje na troje dzieci w Polsce doświadcza przemocy rówieśniczej. Jest to najczęściej wskazywana kategoria przemocy (badania Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę). W Polsce dzieci doświadczające krzywdzenia nie mają swobodnego dostępu do specjalistycznej pomocy terapeutycznej. Często czekają na nią latami, a większość nie otrzymuje jej wcale - spostrzega tymczasem stowarzyszenie Moc Wsparcia.