Afera wokół TVP. "To seksism w czystej postaci"

W programie "Pytanie na śniadanie" poruszane są przeróżne tematy. Nie zawsze są one lekkie i przyjemne. Ostatnio rozmawiano o trudnych rozstaniach. Przy tej okazji Telewizja Polska zaliczyła wpadkę, do której odniósł się specjalista od rozwodów.

Izabella Krzan, Tomasz Kammel (Pytanie na śniadanie)Izabella Krzan, Tomasz Kammel (Pytanie na śniadanie)
Źródło zdjęć: © TVP

"Pytanie na śniadanie" to format, który cieszy się sporą popularnością. Widzowie cenią ten program za różnorodność tematyczną. Niejednokrotnie pojawiają się w nim bardzo trudne wątki.

Bodźcem do jednej z ostatnich dyskusji było głośne rozstanie Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego. W studiu pojawili się goście, którzy omawiali kłopoty, które mogą przynosić rozwody.

Zamysł może i był całkiem dobry. Produkcja jednak nie zatroszczyła się o odpowiedni dobór ekspertów. Zaproszono tylko kobiety, całkowicie pomijając perspektywę mężczyzn.

Grono specjalistów stworzyły tym razem: założycielka Centrum Rozwodowego dla kobiet Krystyna Rek, adwokatka Ewelina Flak-Jabłońska oraz Celina Niwald - mediatorka sądowa.

Ekspert oburzony programem TVP

Postępowanie TVP oburzyło specjalistę w dziedzinie rozwodów i autora książki "Rozwód - Poradnik dla Mężczyzn" Wojciecha Malickiego. Pisarz podkreślił, że rozwody dotyczą obu płci, a produkcja "śniadaniówki" okazała się stronnicza, bo zaprosiła tylko panie.

Efekt takiego doboru ekspertów był taki, że panie opowiadały historie wyłącznie o złych mężach, a o kobietach nie padło ani jedno niedobre słowo. I tak, pani mediatorka opowiedziała o mężczyźnie, który podczas rozwodu chciał nierównego podziału majątku wspólnego, co uzasadnił tym, że jego żona nalewała sobie za dużo wody do wanny... - powiedział Malicki w rozmowie z Pomponikiem.

Prowadzący próbowali sprowadzać trudny temat do zabawnych anegdotek. Takie przedstawienie problemu nie spodobało się Malickiemu.

To seksizm w czystej postaci i powielanie szkodliwych, niesprawiedliwych stereotypów, że w trudnych rozstaniach to facet zwykle jest świnią. Ale jeśli "skrzywdzona" kobieta dobrze nad nim "popracuje", to skruszeje i przeprosi, nawet w kościele. Jest to absurd i pośrednio nawoływanie do wojen rozwodowych - ocenił ekspert, cytowany przez Pomponik.

Kuriozalne sytuacje w “Wiadomościach” TVP. Wpadek nie brakowało

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię