Był fryzjerem prezydenta Dudy. Po latach ujawnia. "Daliśmy się nabrać"

Jacek Szawioła, uczestnik "Googlebox" w przeszłości był fryzjerem pary prezydenckiej - Andrzeja i Agaty Dudów. Po latach wyznał, dlaczego zrezygnował z tej posady.

Był fryzjerem prezydenta Dudy. Po latach ujawnia. "Daliśmy się nabrać"Fot. AKPA/Jacek Szawioła
Źródło zdjęć: © AKPA
180

Internauci znają go z programu "Googlebox". Jacek Szawioła jest również fryzjerem. Niewielu jednak wie, że w przeszłości miał okazję dbać też o fryzury pary prezydenckiej, Andrzeja Dudy i jego żony Agaty. 

Wielokrotnie otwarcie mówił o swojej orientacji, jednak w murach pałacu prezydenckiego podobno nie stanowiło to żadnego problemu. Sam prezydent miał mieć przyjazne nastawienie do Szawioły. 

W rozmowie z "Plotkiem" Szewioła zdradził, jak na co dzień wyglądała współpraca z prezydentem i jego małżonką. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Leszczak zdradza szczegóły terapii z Koterskim: "Rozstaliśmy się dwa razy"!

Jacek Szawioła o współpracy z Andrzejem Dudą

Wtedy nie miał takich wartości jak ma teraz. Wtedy miał być prezydentem wszystkich Polaków. Kaczyński siedział w podziemiu. To była pierwsza kampania. Nasz prezydent nawet gdzieś puszczał mi oczko, mówiąc, że nie ma nic przeciwko, by gej pracował w kancelarii prezydenckiej - zdradza Jacek Szawioła. 

Początki były obiecujące. Szybko jednak Jacek Szawioła zorientował się, że nie powinien współpracować z parą prezydencką. 

Mimo podwyżki, jaką mu proponowano, ten nie zamierzał zmienić zdania. Chciał jak najszybciej zakończyć współpracę ze względu wartości, jakie wyznawał. 

W rozmowie z portalem dodał również, że zrezygnował z posady fryzjera u pary prezydenckiej bez żadnych wyrzutów sumienia. Do dziś uważa, że to była najlepsza decyzja, jaką przyszło mu podjąć. 

- Teraz z perspektywy czasu, mimo że z nim pracowałem, to nie mam poczucia obciachu. Całe to zło wydarzyło się później. Ja odszedłem w idealnym dla siebie momencie - mówi "Plotkowi".

W momencie, kiedy się zorientowałem, że to idzie w złym kierunku, że chyba wszyscy daliśmy się nabrać, to nie chciałem być tego częścią. Wtedy powiedziałem "dziękuję bardzo, do widzenia". Zaproponowano mi jakieś pieniądze na stałe, ale powiedziałem NIE - zdradził Szawioła.

Wybrane dla Ciebie

Statek wbił się w brzeg fiordu. Tuż obok był zamieszkany dom
Statek wbił się w brzeg fiordu. Tuż obok był zamieszkany dom
Pokazali nagranie z lasu. Sarna bez nogi maszeruje z maleństwem
Pokazali nagranie z lasu. Sarna bez nogi maszeruje z maleństwem
Ponad 30 stopni w Polsce. Podali datę. Co na to IMGW?
Ponad 30 stopni w Polsce. Podali datę. Co na to IMGW?
Przewrócona łódka na jeziorze. Zaginął wędkarz
Przewrócona łódka na jeziorze. Zaginął wędkarz
60-latka zatrzymana na gorącym uczynku. Tak oszukiwała seniorów
60-latka zatrzymana na gorącym uczynku. Tak oszukiwała seniorów
Czy płatki owsiane trzeba gotować? Mało kto o tym wie
Czy płatki owsiane trzeba gotować? Mało kto o tym wie
"Arabowie opanowali Zakopane"? Radny prostuje. "Słowa przeinaczone"
"Arabowie opanowali Zakopane"? Radny prostuje. "Słowa przeinaczone"
Leśnicy pokazali nagranie. "Zaczęło się". Oto co robił niedźwiedź
Leśnicy pokazali nagranie. "Zaczęło się". Oto co robił niedźwiedź
Mieszkanka Poznania nie wytrzymała. Koszą "do samej gleby"
Mieszkanka Poznania nie wytrzymała. Koszą "do samej gleby"
Tragiczny koniec Titana. Zarejestrowano dźwięk implozji
Tragiczny koniec Titana. Zarejestrowano dźwięk implozji
Kupił ją za 69 mln zł. Teraz chce sprzedać. Oto cena
Kupił ją za 69 mln zł. Teraz chce sprzedać. Oto cena
BMW spowodował wypadek. "Dożywotnio zabrać prawo jazdy"
BMW spowodował wypadek. "Dożywotnio zabrać prawo jazdy"