Była gwiazdą filmu "Cześć Tereska". Smutne, jak skończyła

Film "Cześć Tereska" był przełomem w historii polskiego kina. Robert Gliński zdecydował się zrealizować odrzuconą przez innych historię dziewczyn z blokowisk. Aleksandra Gietner została dostrzeżona przez reżysera w poprawczaku. Dziewczyna otrzymała wówczas szanse na nowe, lepsze życie. Czy to wykorzystała?

.Była gwiazdą filmu "Cześć Tereska. Tak wygląda obecnie
Źródło zdjęć: © Instagram

Rok 2000. Nastoletnią penitencjariuszkę otwockiego poprawczaka wypatrzył reżyser Robert Gliński i zaangażował do głównej roli w filmie "Cześć Tereska", który opowiada historię młodej, wchodzącej w dorosłość dziewczyny, która wywodzi się z typowego polskiego blokowiska. Odtwórczyni tytułowej roli - Aleksandra Gietner, miała podobną historię, co podkreślało autentyczność tej produkcji.

Aleksandra Gietner dostała ogromną szansę, aby poukładać swoje życie na nowo. Niestety nie skorzystała z tego. Film został wyróżniony na festiwalu w Gdyni, a sama aktorka była nominowana do Orłów. Szansa przyszła także z zagranicy.

Główna bohaterka mogła wyjechać do Los Angeles. Zamiast tego wybrała podróż do... Pabianic. Wszystko z powodu miłości do chłopaka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Udawał policyjny radiowóz. 20-latek złapany na nagraniu

Żałuję, że nie poleciałam do Los Angeles. Byłam zakochana wtedy, a Łukasz przebywał w innej placówce i był na przepustce - wyznała kilka lat temu w jednym z wywiadów.

Popularność i pieniądze dawały dziewczynie szansę na normalne życie. Stare nawyki okazały się jednak silniejsze. Choć aktorka założyła rodzinę, już w 2010 r. ponownie trafiła za kraty za serię włamań i kradzieży. Kiedy dziewczyna znów znalazła się w więzieniu, jej córką musiała zająć się prababcia, a syn został jej odebrany.

Alkohol zamiast roli w filmie

Kilka lat temu kobieta postanowiła dać sobie jeszcze jedną szansę na powrót do aktorstwa. Pojawiła się na castingu do "Miasta 44". Talent do aktorstwa z pewnością miała, dlatego została zaproszona do dalszych prób kamerowych. Niestety, na kolejne spotkanie przyszła kompletnie pijana.

Gietner ma obecnie 38 lat. Nie posiada Instagrama, jednak jest aktywną użytkowniczką Facebooka. Na jej profilu można zobaczyć zdjęcia dzieci i mężczyzny, prawdopodobnie jej partnera. Mieszka w Pabianicach.

Los z pewnością ją mocno doświadczył. Wiele lat spędzonych w poprawczakach, więzieniach, pożar mieszkania oraz tragiczna śmierć matki. Obecnie z filmem nie ma nic wspólnego, jednak wygląda na to, że poukłada swoje życie na nowo.

Tak wygląda aktorka obecnie
Tak wygląda aktorka obecnie © Facebook
Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop