Dramatyczne wyznania Dody. Miała czarne myśli

Dorota Rabczewska rozstała się z mężem w czerwcu tego roku. Teraz zdecydowała się na kolejne wyznanie — jak się okazało, wokalistka mocno przeżywała swój rozwód. Miała kilka załamań nerwowych, jedno miało miejsce kiedy pędziła swoim samochodem autostradą. Na szczęście, wszystko skończyło się dobrze.

Dorota RabczewskaDorota Rabczewska
Źródło zdjęć: © AKPA

Pod koniec czerwca głośno zrobiło się o znanej polskiej piosenkarce Dorocie Rabczewskiej, którą wszyscy kojarzą pod pseudonimem Doda. Wokalistka wyznała swoim fanom na Instagramie, że rozwodzi się z Emilem Stępniem. Gwiazda dodała, że decyzję o rozstaniu z mężem podjęła już rok temu i do tej pory ukrywała to przed mediami.

Musiałam to sobie poukładać w głowie - powiedziała wokalistka.

Zawiodła się na mężu

O kryzysie w związku piosenkarki i producenta mówiło się już od roku, jednak para dementowała plotki o rozstaniu. W tym czasie Doda jeździła za granicę, skąd wstawiała dwuznaczne zdjęcia z innymi mężczyznami.

Kilka tygodni temu piosenkarka zdecydowała się na kolejne wyznania. Gwiazda mówi wprost, że jej małżeństwo z Emilem Stępniem okazało się porażką i zawiodła się na mężu. Przyznała, że nieszczęście w miłości spowodowało u niej załamania nerwowe.

Naprawdę byłam na dnie. [...] Oczywiście, nie były one spowodowane zawodowymi aspektami, tylko prywatnymi. Lizałam rany gdzieś w tajemnicy, w ukryciu, wyjeżdżałam za granicę. Starałam się to zrobić nie na oczach wszystkich, bo taki mam już charakter. Ale naprawdę wiem, co to znaczy zapukać do dna – wyjawiła niedawno.

"Miałam 150 km/h i zamknęłam oczy"

Kilka dni temu Doda zaskoczyła swoich fanów po raz kolejny. Na filmiku piosenkarka siedzi w aucie u boku swojego amerykańskiego przyjaciela, który przyjechał do Polski i jadą przez autostradę. Piosenkarka przyznała, że jechała tą trasą podczas załamania nerwowego. Na szczęście wszystko zakończyło się dobrze.

K***a, przyrzekam, na liczniku miałam 150 km na godzinę i zamknęłam oczy... Teraz jadę tą samą drogą i nie chcę zamykać oczu - powiedziała wyraźnie poruszona.

"Człowiek głodny miłości i głaz przytuli"

Dorota Rabczewska przyznała się jednak, że nie ma szczęścia w miłości. Ostatnio opublikowała jednak na swoim Instagramie poruszający wpis: "Człowiek głodny miłości i głaz przytuli. Na koniec dnia każdy z nas jest człowiekiem, który chce być kochany, za to, kim jest naprawdę. Flesze, czerwone dywany, aplauz — to stymuluje pożądanie, a nie prawdziwą miłość" - napisała artystka.

Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.

Niezwykła ''perła Opolszczyzny''. Legendy o zamku w Mosznej

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył