"Fakty" żegnają Kamila Durczoka. Nie pominęli trudnych tematów

Kamil Durczok trafił do szpitala w poniedziałek po południu, zmarł we wtorek nad ranem w wyniku zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia. Redakcja "Faktów", z którą był w czasach szczytu swojej kariery, pożegnała go z klasą.

Kamil DurczokKamil Durczok
Źródło zdjęć: © AKPA

W "Faktach" Kamil Durczok pracował 9 lat. Wcześniej kilkanaście lat był w Polskim Radiu i TVP. Telewizyjną karierę zakończył, pracując dla Polsatu. Zmarł w wieku 53 lat.

Zaczynał w Radiu Katowice. Do "Faktów" trafił w 2006 roku. Dziennikarze programu podkreślili w materiale wyemitowanym w dniu jego śmierci, że przez lata był niemal codziennym gościem w milionach domów. Wspomnieli także o jego licznych nagrodach. M.in. "Dziennikarza Roku", "Wiktora" czy "Złotej Telekamery".

W TVN-nie zawsze był w centrum wielkich wydarzeń. Był "Afganistan w ogniu" czy programach o wyborach prezydenckich w USA. Reporterzy przyznali, że programy Durczoka były wizytówką "Faktów".

Niestety, bolesnych wspomnień o poważnych zarzutach i załamaniu kariery, nie dało się uniknąć. W końcu to one skutkowały rozstaniem z TVN-em w 2015 roku. Pojawił się również wątek mobbingu i wykorzystania seksualnego.

Po latach udzielił wywiadu swojemu wieloletniemu przyjacielowi, Markowi Czyżowi. To tam przyznał się do bycia alkoholikiem.

Kiedy stajesz przed lustrem i mówisz "za dużo piję", to się oszukujesz. Mówisz: jestem alkoholikiem, przeszkadza ci to, chłopie. Mnie to zaczęło przeszkadzać - mówił Durczok.

Dziennikarze wspomnieli o życiowym zakręcie swojego kolegi, gdy jechał po alkoholu przez pół Polski. Mówili, że "kac był jego najmniejszym problemem". To jednak nie przekreśliło jego zaangażowania w sprawy regionu (Śląska), skąd pochodził.

Redakcyjni przyjaciele zarejestrowali też jego wielką przemianę po tych wydarzeniach. Markowi Czyżowi Durczok mówił, że nie będzie się poddawał.

Kamil Durczok trafił do szpitala w poniedziałek. Mimo reanimacji lekarzom nie udało się go uratować.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Polacy odsłonili grobowiec sprzed 4 tys. lat. Zaskakujące rytuały Kerma
Polacy odsłonili grobowiec sprzed 4 tys. lat. Zaskakujące rytuały Kerma
Będzie demontaż torów do Rosji i Białorusi? Łotwa analizuje możliwości
Będzie demontaż torów do Rosji i Białorusi? Łotwa analizuje możliwości
Kapucynka wtargnęła do zoologii. Musiała interweniować policja
Kapucynka wtargnęła do zoologii. Musiała interweniować policja
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"
Pogrzeb 11-letniej Danusi. Rodzina ma jedną prośbę
Pogrzeb 11-letniej Danusi. Rodzina ma jedną prośbę
Był oskarżony o pozbawienie wolności migrantów. Matteo Salvini i decyzja sądu
Był oskarżony o pozbawienie wolności migrantów. Matteo Salvini i decyzja sądu
Kupił używanego mercedesa za 24 tys. zł. Dowiedział się o ogromnym długu
Kupił używanego mercedesa za 24 tys. zł. Dowiedział się o ogromnym długu
Incydent z Ryanair w Krakowie. Samolot nie mógł wylądować
Incydent z Ryanair w Krakowie. Samolot nie mógł wylądować
Żak dostał zgodę na widzenia. Wiadomo kogo może zobaczyć
Żak dostał zgodę na widzenia. Wiadomo kogo może zobaczyć