Jest gwiazdą polskiego Instagrama. "Mama musiała mnie odbierać z policji"

55

Agata Barglik, znana szerzej na Instagramie jako "aagata_h", zdecydowała się na odważne wyznanie. Przyznała, że jako nastolatka sprawiała wiele problemów, kłóciła się z rodzicami, a także lądowała na posterunku policji. Spore doświadczenie jak na 25-latkę?

Jest gwiazdą polskiego Instagrama. "Mama musiała mnie odbierać z policji"
Agata Barglik (Instagram)

Agata Barglik może pochwalić się sporymi zasięgami na Instagramie. Śledzi ją bowiem aż 330 tys. osób!

Dziewczyna na co dzień zajmuje się wstawianiem swoich treningów fitness i prowadzeniem sklepu z dietami i gumami oporowymi. Pomaga jej w tym mąż, który jakiś czas temu chwalił się na Instagramie, że jest już milionerem.

"Mama nieraz musiała mnie odbierać z posterunku policji"

W poniedziałek, po kolejnym treningu, zdecydowała się odpowiedzieć na kilka pytań obserwatorów.

Jeden z nich zapytał ją, czy ma dobry kontakt z rodziną. Instgramerka trochę się rozpisała, uchylając rąbka tajemnicy.

Prawda. Ale tak naprawdę dopiero odkąd się wyprowadziłam do Warszawy i stałam się niezależna. Na dobry kontakt z rodziną musiałam sobie zapracować - napisała.
Nie ukrywam, że jako nastolatka sprawiałam dużo problemów. Nieraz mama mnie musiała odbierać z posterunku policji albo przychodzić do szkoły, bo były problemy (...). Ale teraz jest super - dodała.
Autor: KLS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić