Książę Karol powinien się bać? Netflix szykuje bombę. Ujawnią nieznane nagrania
Netflix pogrąży księcia Karola? Serwis zapowiada nowy film dokumentalny na podstawie nieujawnionych wcześniej nagrań księżnej Diany. Producenci twierdzą, że materiały z pewnością "wywołają zamieszanie w pałacu".
Dokumentarzyści Netflixa planują kontynuację światowego hitu "Diana: In Her Own Words". Film ma być oparty na nieznanych wcześniej nagraniach księżnej. Premiera planowana jest na 25. rocznicę śmierci Diany, która będzie miała miejsce w przyszłym roku.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Nieznane nagrania księżnej Diany
Amerykański filmowiec Tom Jennings twierdzi, że posiada sześć godzin nieujawnionych dotąd materiałów audio. Nagrania miały powstać na potrzeby biografii Diany z 1992 roku, autorstwa Andrew Mortona.
"Jest siedem godzin nagrań, które Diana nagrała dla Mortona" - powiedział Jennings. "W naszym dwugodzinnym filmie wykorzystaliśmy tylko około jednej godziny" - dodał.
Premierze pierwszej części "Diana: In Her Own Words" w 2017 roku towarzyszyło wiele kontrowersji. W zeszłym roku o filmie przypomniał Netflix, który wykorzystał go do uzasadnienia kontrowersyjnych scen w swoim serialu "The Crown".
Netflix wyjawia szczegóły życia księżnej
Dokument przedstawia materiały filmowe z królewskiego archiwum i wyjawia szokujące szczegóły na temat życia Diany. Pojawiły się w nim m.in. doniesienia o rzekomej próbie poronienia Diany, która miała rzucić się ze schodów, będąc w ciąży z księciem Williamem. W filmie mówi się także, że Karol żałował, że książę Harry nie był dziewczynką.
Jennings przyznaje, że sequel wywoła podobne zamieszanie w pałacu. "Jest około 140 znaczących punktów w jej historii, o których Diana opowiada w ciągu siedmiu godzin" -powiedział "Nazwaliśmy to siedmioma filarami życia Diany" - dodał filmowiec.