oprac. Jagoda Książ| 

Ktoś założył mu konto na Tinderze. Baron nie wytrzymał

45

Baron dopiero co rozstał się z Blanką, a już "życzliwi" szukają mu nowej miłości. Jak się okazało, ktoś założył muzykowi konto w popularnej aplikacji randkowej.

Ktoś założył mu konto na Tinderze. Baron nie wytrzymał
Aleksander Baron pokazał "swoje" konto na Tinderze. Ktoś się podszył pod muzyka (Paparazzi, Instagram)

Aleksander Baron spędził u boku Blanki Lipińskiej 8 miesięcy. Związek z pisarką wydawał się poważny. Para pomieszkiwała razem, robiła sobie prezenty, nie szczędziła publicznie czułości, a fanów raczyła niejednokrotnie romantycznymi zdjęciami w mediach społecznościowych. Muzyk i autorka poczytnych książek przez cały ten czas uchodzili za dobraną i naprawdę gorącą parę.

Nieoczekiwanie ich związek się zakończył, o czym Lipińska poinformowała w stosownym oświadczeniu. Oznajmiła też, że nie będzie udzielać dalszych komentarzy w tej sprawie. Baron jest jeszcze bardziej powściągliwy – nie odniósł się do tych doniesień.

Zobacz także: Baron o wspólnym reality show z Blanią. "Tego nie puściłaby żadna telewizja, nawet niemiecka"

To dlatego teraz tak mocno się zirytował. Na swoim InstaStory pokazał screena przedstawiające jego tinderowe konto. Nie, nie po to, by się zareklamować i przyciągnąć kobiety. Okazało się, że ktoś stworzył Baronowi profil i podszywał się pod niego. Wykorzystał jego zdjęcia i dane.

Muzyk napisał: "Wydawało mi się, że poznałem już dno internetu. Okazuje się, że ten poziom absurdu jest poza moją świadomością".

Trzeba przyznać, że irytacji muzyka naprawdę trudno się dziwić.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić