Kurzajewski o relacjach. "Lubię się bawić"

13

Początki związku Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego nie należały do łatwych. Ze względu na hejt, para długo musiała się ukrywać, problemem były też ich relacje z dziećmi i byłymi partnerami. Teraz wiele się zmieniło. O tym, co na temat nowego partnera mamy sądzą dzieci Kasi, opowiedział na łamach Super Expressu znajomy pary.

Kurzajewski o relacjach. "Lubię się bawić"
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski (AKPA)

Wchodząc w nowy związek często oprócz układów z byłymi, na uwadze trzeba mieć także relacje z dziećmi z poprzednich związków partnera lub partnerki. Dobrze wiedzą o tym Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski.

Para decydując się na bycie razem, nie tylko musiała znosić hejt i ataki ze strony Pauliny Smaszcz, byłej żony Kurzajewskiego, ale musiała też sprawić, aby nowy model patchworkowej rodziny, który zamierzali wspólnie stworzyć, został zaakceptowany przez dzieci prezenterki.

O ile dzieci Macieja Kurzajewskiego ze związku z byłą żoną są już dorosłe i żyją własnym życiem, Kasia Cichopek jest mamą dziesięcioletniej Helenki i czternastoletniego Adama. I to im najtrudniej było zmierzyć się z rozwodem rodziców i związaną z tym sytuacją.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Anna Dereszowska o tym, jak rozmawiać z dziećmi na trudne tematy

Jednak jak dowiedział się Super Express, nowy model rodziny Cichopków sprawdza się całkiem dobrze. Tabloid zdradza, że "dzieci Kasi Cichopek i Marcina Hakiela bardzo polubiły nowego partnera mamy. Nie mają żadnego problemu, by spędzać z nim czas.

O tym, jak układają się relacje między dziećmi Kasi Cichopek i Marcina Hakiela a Maciejem Kurzajewskim na łamach Super Expressu potwierdził znajomy pary. Jak wynika z jego relacji, dzieci Kasi bardzo polubiły nowego partnera swojej mamy i traktują go jak lubianego wujka.

Wszystko przez to, że sam Kurzajewski, co często podkreśla, "pielęgnuje w sobie element dziecka". To i otwartość na świat jego zdaniem sprawiają, że relacje, jakie udało mu się zbudować z dziećmi swojej partnerki, są ciepłe i pozytywne.

Lubię się bawić. Cały czas gram w gry planszowe. (…) Jeśli gdzieś pozostaje w nas odrobina dziecka, to bardzo dobrze – dla nas i dla otoczenia – podkreślał w jednym z wywiadów.
Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić