Ludzie spojrzeli na mamę Łukasza ze "Ślubu". Nikt nie ma wątpliwości
Mama Łukasza Kuchty z 4. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" stała się zdecydowanie dużo większą gwiazdą niż jej syn. Anna Piechowicz wciąż działa w mediach społecznościowych pozując do zdjęć ze swoim wnukiem. Z kolei Łukasz całkowicie zniknął z internetu oddając mamie i byłej żonie popularność. Fani pani Anny skomentowali jej najnowsze zdjęcie. Została porównana do byłej syna. "Kopia" - okrzyknęli komentujący.
Oliwia Ciesiółka poślubiła Łukasza Kuchtę na oczach całej Polski. Para wystąpiła w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" i od razu między nimi zaiskrzyło. Związek uczestników 4. edycji przetrwał telewizyjny eksperyment, zakochani doczekali się nawet dziecka. Na świat przyszedł ich syn Franciszek. Niedługo później małżeństwo ogłosiło, że bierze rozwód, co zszokowało opinię publiczną.
Oliwia i Łukasz nie rozstali się w zbyt przyjaznych okolicznościach. Nie mają świetnych relacji, co dało się zauważyć w ich mediach społecznościowych. Para toczyła batalię o opiekę nad synem. Obecnie Łukasz wycofał się z mediów społecznościowych i nie prowadzi tam profili. Robi to jednak jego mama Anna Piechowicz, która jest prawdziwą gwiazdą Instagrama.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN. Największe porażki programu
Mama Łukasze ze "Ślubu..." porównana do byłej syna. "Kopia". Odpowiedziała!
To właśnie mama Łukasza publikuje na Instagramie zdjęcia z jego synem, a jej wnukiem. Oprócz tego reklamuje wiele produktów i utrzymuje kontakt z obserwatorami. Tym razem powitała w sieci nowy rok pisząc: - Otwieram szeroko oczy i z nadzieją spoglądam w przyszłość w ten Nowy Rok. Życzę Wam nadziei, byście nigdy nie zwątpili, że jeszcze będzie pięknie.
Pod najnowszym zdjęciem mama Łukasza odniosła się też do porównania jednej z internautek. Komentująca skomentowała bowiem, że Pani Anna wygląda jak "Kopia ex synowej". Miała na myśli Oliwię ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia".
Pani Anna postanowiła odpowiedzieć. Zrobiła to nieco uszczypliwie względem Oliwii. - Biorę to za komplement, bo co jak co, ale urody nie można Synowej odnowić - czytamy. Na ten komentarz autorka wpisu o "kopii ex" odpisała łagodnie: - Tak myślę. Coś w tym jest, że synowie wybierają partnerki podobne do mam, a córki do ojców - czytamy. Naprawdę są do siebie takie podobne?