Filip Borowiak
Filip Borowiak| 
aktualizacja 

"Milionerzy". Hubert Urbański w końcu sam odpowiedział na pytanie, które zadaje uczestnikom od 24 lat. Chodzi o koło ratunkowe

13

"Milionerzy" to show, które daje wiele rozrywki i wiedzy Polakom już od 24 lat. Wraz z naszą kamerą odwiedziliśmy plan nowych odcinków teleturnieju. Zapytaliśmy Huberta Urbańskiego m.in. do kogo on by zadzwonił, gdyby musiał skorzystać z "telefonu do przyjaciela" i które gwiazdy poradziły sobie wg niego najlepiej w odcinkach specjalnych. Zobaczcie nasz materiał wideo.

"Milionerzy". Hubert Urbański w końcu sam odpowiedział na pytanie, które zadaje uczestnikom od 24 lat. Chodzi o koło ratunkowe
"Milionerzy". Urbański zdradził, do kogo zadzwoniłby w "telefonie do przyjaciela" (TVN, Bartosz Krupa)

Pierwszy odcinek "Milionerów" został wyemitowany 3 września 1999 roku. Do dziś zrealizowano już ponad 1300 odcinków, a show wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością wśród Polaków.

Wraz z naszą kamerą odwiedziliśmy plan teleturnieju i mogliśmy zadać Hubertowi Urbańskiemu pytanie, które z pewnością chciałoby mu zadać wielu Polaków. Gdyby on był na miejscu uczestnika i grał o milion złotych, do kogo zadzwoniłby, gdyby chciał skorzystać z koła ratunkowego "telefon do przyjaciela"?

Zobaczcie naszą rozmowę z Hubertem Urbańskim w materiale wideo poniżej:

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Milionerzy". Hubert Urbański w końcu sam odpowiedział na pytanie, które zadaje uczestnikom od 24 lat
Ja zadzwoniłbym do mojego kolegi, z którym pracuję przy tym programie. Jest tutaj script-writerem - powiedział nam bez chwili zastanowienia Urbański.

Hubert Urbański jest prowadzącym "Milionerów" od pierwszego odcinka. Gdy patrzy wstecz na całą, ponad 20-letnią, historię programu - zdradza nam, do kogo uczestnicy show najczęściej dzwonili po pomoc przez te prawie 25 lat:

Najczęściej do rodziny. Do męża, żony lub partnera, partnerki. A najrzadziej dzwonią akurat do tych... do których akurat powinni zadzwonić. Poprawność polityczna i rodzinne zobowiązania bardzo często krępują dokonanie właściwego wyboru, z całym szacunkiem, ale wydaje mi się, że każdy w swoim kręgu bliskich znajomych i rodziny, ma tzw. "łeb", na zasadzie "Ten to ma łeb!". Zawsze jest taka osoba i dziwnym trafem zawodnicy nie dzwonią do nich, tylko dzwonią przez pryzmat zobowiązania rodzinnego. Do cioci Zosi, do wujka Władka, do żony, męża i tak dalej - dodaje Urbański.

Nie jest też tajemnicą, że w "Milionerach" co jakiś czas organizowane są odcinki specjalne z udziałem gwiazd. Zapytaliśmy Huberta, która celebrycka para przez te wszystkie lata najbardziej zapadła mu w pamięci. Hubert wyznał, że znani i lubiani często też popełniają dość duży błąd, gdy już zasiądą w fotelu uczestników. Jaki? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie również w naszym materiale wideo powyżej.

Spróbuj swoich sił w naszym quizie z pytaniami z "Milionerów". Ile punktów zdobędziesz?

Zobaczcie też nasz ostatni wywiad z gwiazdą ze studia z Wirtualnej Polski. Gościem odcinka była Ewa Farna. Piosenkarka opowiedziała m.in. o tym, jak radzi sobie z hejterskimi komentarzami dotyczącymi jej sylwetki, udziału, w którym programie telewizyjnym żałuje najbardziej oraz czy kiedykolwiek rozważałaby przeprowadzkę na stałe do Polski.

Zobacz także: Ewa Farna: Kasowałam niektóre komentarze. Pisali, że jestem gruba
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić