Męczył go wizerunek miłego chłopca. "Słyszałem, że płacą mi za to"

Mateusz Damięcki dwa lata temu dzięki udziałowi w filmie "Furioza" i roli wytatuowanego kibola mógł zaprezentować się widzom z kompletnie innej strony, niż zazwyczaj. W rozmowie z nami aktor przyznaje, że rola była dla niego bardzo ważna, bo mógł zerwać ze swoim dotychczasowym wizerunkiem. Zobaczcie nasz materiał wideo.

Mateusz Damięcki miał dość wizerunku grzecznego, miłego chłopcaMateusz Damięcki miał dość wizerunku grzecznego, miłego chłopca
Źródło zdjęć: © WP
Filip Borowiak

Mateusz Damięcki przeszedł jedną z największych aktorskich metamorfoz ostatnich lat. Dzięki udziałowi w filmie "Furioza", Polacy spojrzeli na niego przez zupełnie inny pryzmat.

Rolą chuligana Goldena na dobre zerwał ze swoim wizerunkiem ładnego, miłego chłopca, który zwykle gra amanta w filmach obyczajowych. W rozmowie z nami Mateusz przyznaje, że w pewnym momencie granie podobnych ról stało się dla niego przekleństwem.

Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują

U mnie zadziałała tu zasada kontrastu. Ludzie byli przyzwyczajeni, że gram małych, miłych chłopców, amantów, którzy się uśmiechają. Kiedyś zapytałem się jednego reżysera: "Piotrek, co ja mam tu zagrać?", a on mi odpowiedział: "Przestań, ty sobie dasz radę (...) Masz szkołę, ładnie wyglądasz w tej koszuli, ładnie się uśmiechasz, no i w zasadzie za to płacimy". I wtedy zdałem sobie sprawę, że to jest projekt, w którym będę zarabiał pieniądze, jeżeli niczego więcej ode mnie nie oczekują - mówi nam Damięcki.

Zobaczcie fragment naszego wywiadu z Mateuszem Damięckim poniżej:

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gwiazdor filmu "O psie, który jeździł koleją", który do kin wchodzi już w przyszły piątek 25 sierpnia, przyznaje, że w pewnym momencie nauczył się od swojej żony, że nie warto się odcinać od swojego dotychczasowego dorobku.

Moja żona zawsze mi mówiła: "Mateusz, jak ja lubię ten twój film 'Kochaj i tańcz'". A ja byłem w momencie, że chciałem, żeby mi dać spokój z tym filmem. Był moment, kiedy bardzo lubiłem ten film, a później go bardzo znielubiłem, dlatego, że ciągle słyszałem: "O jak pan ładnie tam wygląda, o jaki pan ładny". I ja odpowiadałem: "Ludzie... to chociaż może przystojny, a nie ładny?", i ciągle słyszałem: "Nie, ładny, ładny". I wtedy sobie pomyślałem, że to nie są moje ambicje, to nie jest coś, co chciałbym wpisywać sobie w CV i być tak postrzegany. Robiłem wszystko, żeby od tego uciec - dodaje Mateusz Damięcki.

A co było kluczowym momentem, dzięki któremu jeden z reżyserów zauważył w nim coś więcej, niż tylko "pięknego chłopca"? I dlaczego udało mu się w pewien sposób oszukać swoją żonę? Odpowiedzi na te pytania również znajdziecie w naszym materiale wideo powyżej.

Zobaczcie nasz cały, ponad godzinny, wywiad z Mateuszem Damięckim w poniższym materiale wideo:

Mateusz Damięcki: Kręcenie scen intymnych w Polsce w końcu wygląda inaczej. Zrobiliśmy duży progres

Filip Borowiak, dziennikarz o2

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka